Jak w temacie, fantastyczny film, trzymający w napięciu, wbrew komentarzom bardzo logiczny, tylko trzeba uważnie oglądać i włączyć myślenie bo w przeciwieństwie do amerykańskich filmów nie wszystko podane jest na tacy. Różnice kulturowe i inne przepisy prawne tez robią swoje.
Zaskakuje mnie, że niektórzy na siłę doszukują się nielogiczności w tym filmie ( a nie jest to film dokumentalny, zawierający nagrania policyjne z miejsca zbrodni/przesłuchań itd., a film fabularny), a potrafią zachwycać się Jamesem Bondem, który to w filmach potrafi na jednej narcie przejechać całą Syberię, rozwalić całą Armię Rosyjską, zapobiec wojnie światowe, przespać się z kilkoma dziewczynami, kilka razy cudem? uniknąć śmierci, zaprzyjaźnić się z fokami i niedźwiedziami polarnymi, a to wszystko nawet nie brudząc garnituru ;)
Sama też lubię filmy z Bondem i dopuszczam prawo nierealności i braku logiki bo na tym urok filmów polega :)
Gdyby wszystko było oczywiste, a 2+2 = 4, to co to za urok oglądania filmów, jeżeli wszyscy odbierają je tak samo i nie można by nawet podyskutować, polemizować czy wymieniać się poglądami.