PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=298590}

W sieci kłamstw

Body of Lies
7,2 77 911
ocen
7,2 10 1 77911
6,3 15
ocen krytyków
W sieci kłamstw
powrót do forum filmu W sieci kłamstw

Ciekaw byłem jak wypadnie pan Leonardo Di Caprio w tak poważnej roli w nietypowym dla niego filmie.
Muszę przyznać że jestem mile zaskoczony, bo na ogół nie wykazywał on wielkiego talentu aktorskiego.
Podusmowując, chyba pierwszy raz zagrał "męską rolę", może w najbliżyszym bądz dalszym czasie zastąpi nam legendarnego Clinta Eastwooda.
\
P.S. To był Żart oczywiście :P:P

BmkmRalf

Chyba Titanic był jego jedynym filmem, który oglądałeś.

szymson_2

No ja w sieci kłamstw jeszcze nie oglądałam ale z tym że do tej pory nie wykazywał sie On talentem aktorskim zupełnie się nie zgodzę. Obejrzyj parę jego filmów a myślę że zmienisz zdanie

szymson_2

Dokładnie i w punkt...

BmkmRalf

Podsumowując to rzeczywiście chyba tylko titanica ogladales.

Polecam niebiaska plaza, krwawy diament lub gangi nowego jorku

h4r

Jeżeli już chcesz zabłysnąc to postaraj się o ciekawszą prowokację.

agnieszka_26

to nie byla prowokacja

ocenił(a) film na 7
h4r

Widzę, że pani Agnieszka zakochana w Leorardo... :P

ocenił(a) film na 7
BmkmRalf

Zresztą widać po oddanej ocenie, na filn Titanic.
Niestety, kobiety postrzegają trochę inaczej dobre i słabe kino.

BmkmRalf

Powiem Ci, że akurat są role za które cenię go bardziej....A do Titanica mam sentyment jeszcze z czasów, kiedy byłam nastolatką.
I pisałam o tym wiele już razy na temat tego aktora....ma więcej nagród i nominacji do nich niż lat , a to oznacza, że nie tylko ja go cenię. Pokaż mi aktora, który w jego wieku tyle już osiągnął?
I dla twej wiadomości- masz prawo miec inne zdanie, ale akutat to Ty chyba źle postrzegasz dobre kino- bo akurat to jest jedna z jego słabszych ról i niezbyt udana próba ekranizacji ksiażki .

agnieszka_26

A i jeszcze taka mała dygresja......
Ja np. nie przepadam za C. Eastwoodem - owszem to wielka legenda kina, ale ja lubię aktorów ekspresyjnych. A on niestety ma twarz posągową i zimną- jednych to fascynuje - innych nie i ja włsnie należe do tej kategorii.

L. D. ma mnóstwo energii, jest ekspresyjny a jego role są ciepłe i mają wyjątkową wrażliwośc i właśnie za to go lubię.

I wierz mi - każdy ma własny gust , i to wcale nie znaczy , że jak ktoś lubi jednego aktora, a nie przepada za drugim to od razu ma wyrobiony smak , a ta druga osoba to filmowa kłoda.

ocenił(a) film na 7
agnieszka_26

" A on niestety ma twarz posągową i zimną- jednych to fascynuje - innych nie i ja włsnie należe do tej kategorii. "

To własnie jest w nim piękne, gra prawdziwe i powazne role , czego nie można powiedziec o LEONARRRDO :)

ocenił(a) film na 8
agnieszka_26

To taka mała dygresja z mojej strony... Clint Eastwood - twarz "posągowa i zimna" ? Na podstawie jakich filmów wysnuła Pani taki wniosek, jeśli można wiedzieć? Właśnie to jest to jedna z najbardziej ekspresyjnych "twarzy" Hollywood! Film "Gran Torino" jest tego bardzo dobrym przykładem - Clint ma bardzo specyficzny wyraz twarzy, ale właśnie w tym filmie zagrał i "twardziela" i człowieka, który potrafi "posłać" ciepły uśmiech - proszę się przypatrzeć dokładnie. :)

Leonardo hmmm muszę powiedzieć, że nie doceniałem tego aktora. To pewnie hmmm takie uprzedzenie z Tytanica - chociaż nawet tam nie można by mu było niczego zarzucić - po prostu "romantyczna" historia i dosyć dobrze się w nią wpasował.

"Body of lies" jest naprawdę jednym z lepszych jego filmów - nie genialnym, ale lepszym. Męska postawa, swoboda gry aktorskiej to mu się zalicza na wielki plus. Film może nie jest arcydziełem, ale muszę przyznać, że trzymał mnie w napięciu. Russel Crowe - jest niezły, ba jest bardzo dobry, chociaż tę jego "agresywność" w tym filmie pochłonęła chyba jego lekko "pogrubiona" sylwetka :D przez co sprawił na mnie wrażenie takiego (to tylko takie moje porównanie) "misia" :D To już nie Maximus, ale dzielnie stoi w "szeregu". No i oczywiście dopiero na końcu dowiedziałem się kto jest reżyserem tego filmu i wszystko się wyjaśniło. Pan Ridley Scott już niejednokrotnie udowadniał, że to co wyreżyseruje będzie "sporych" rozmiarów. Tak jest też w tym przypadku. To się chyba nazywa TALENT... Rewelacyjny film jak dla mnie!

ocenił(a) film na 7
agnieszka_26

W roli sprostowania, nie twierdze że Di Caprio jest totalnym beztalenciem, film "Co gryzie Gilberta Grape'a" podobał mi się, lecz niestety nadal jestem zdania, że do dobrego kina akcji ten aktor się kompletnie nie nadaje i powienien zostać przy produkcjach t.j. Romeo i Julia czy Chłopięcy świat.
W tym filmie dał radę, odziwo.
Życzliwy :)

BmkmRalf

'Nie nadaje się do kina akcji' ... no cóż również nie mogę się z Tobą zgodzić .
O 'diamencie' i 'gangach' już tu wspominano, w obu zagrał świetnie . Najbardziej jednak podobała mi się rola w Infiltracji, jeśli oglądałeś to naprawdę nie rozumiem skąd ta opinia. Jeśli chodzi o jego aktorstwo w ogóle, dla mnie aktualnie jeden z najbardziej utalentowanych aktorów... . Polecam ostatnie "Revolutionary Road"
Jeśli chodzi o nieszczęsnego Tytanica ... fani jego ostatnich osiągnięć powinni poprostu o tej roli zapomnieć, chociaż z drugiej strony zagrał to co miał zagrać i zrobił to naprawdę dobrze ;)

Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 8
sephiroth_4

Zastanawiam się, o co chodzi z tym Titanic'em.
Że zagrał w katastroficznym melodramacie? :)
O ile Titanic był filmem dobrym, o tyle gra Pana Leonardo była rewelacyjna.
Zdaje się, że nie powinno się oceniać aktorów tylko po tym w jakim filmie zagrali. Zresztą Titanic to bardzo dobry film dla pewnego grona odbiorców.
W kinie wytrwałem jakoś bez spoglądania na zegarek :)

ocenił(a) film na 8
BmkmRalf

"Niestety, kobiety postrzegają trochę inaczej dobre i słabe kino."

Albo żartujesz, albo nie znasz się na kobietach.

użytkownik usunięty
BmkmRalf

Niestety nie imponujesz ani wiedzą na temat filmów, ani przenikliwością w ich oglądaniu. Myślę że masz dużo kompleksów stąd ta mania obrażania innych.

ocenił(a) film na 8
BmkmRalf

obejrzyj aviatora to niezła historia jest opowiedziana

Swirus_2

Akurat "Gangi Nowego Jorku" i "Niebiańska plaża" mi się nie podobały . Ale za to w "Infiltracji" , "Krwawym Diamencie" - wypadł rewelacyjnie .

MilesQuaritch

Jego rola w "Krwawym diamencie" rewelacyjna, zgadzam się. "Pokochałam" go za ten jego akcent :)

ocenił(a) film na 8
Swirus_2

O! Właśnie! O "Aviatorze" nie wspomniałem - wczuł się w rolę, widać, że był swobodny... przekonywujące po prostu!

ocenił(a) film na 6
BmkmRalf

Mnie DiCaprio już dawno przestał kojarzyć się jedynie z "Titanic'iem" . Tak naprawdę jest świetnym aktorem i pomijając moją ocenę samego filmu "W sieci kłamstw", DiCaprio - wg mnie - odegrał swoją rolę bardzo dobrze. A co do jego świetnej gry aktorskiej, przekonała mnie właśnie "Infiltracja", jak widać potrafi się wcielić w wiele ról, nie tylko "chłopięcych".

użytkownik usunięty
NICOLE_13

jeśli chodzi o mnie to w tym filmie zabłysnoł nasz Leonardo :) szczerze mówiąc nigdy za nim mocno nie przepadałem, jednak w tą rolę wcielił się znakomicie.. hmm a co do dobrych filmów z nim, niewiele ogladałem tego... "co mi zrobisz jak mnie złapiesz" i "gangi nowego jorku" to mi przychodzi teraz na mysl ;)

ocenił(a) film na 8

Oj "zabłysnoł" DiCaprio nie raz. Miałam na niego uczulenie bardzo długo, ale zapracował sobie na moje uznanie - a to trudna sztuka. Wciąż nie jest moim ulubionym aktorem, ale już od "Aviatora" nie wieszam na nim psów. Polecam filmy z jego udziałem. Dobrze jest oglądac je chronologicznie. Można wtedy obserwować jego rozwój jako aktora. Ciekawe doświadczenie, ale trzeba wykrzesać z siebie trochę dobrej woli i sympatii dla niego.

ocenił(a) film na 8
BmkmRalf

co ty mówiesz człowieku. widziałeś Di caprio w "Co gryzie Gilberta Grape'a" albo w "Aviatorze". Bardzo dobry aktor młodego pokolenia. Aktorzy pokroju Cruise, Pitt - do pięt mu nie dorastają.

endriu3

Oczywiście, że DiCaprio to utalentowany, a nawet genialny aktor. Zgadzam się z przedmówcami. Wystarczy wymienić parę tytułów, np. "Całkowite zaćmienie", "Chłopięcy świat", "Pokój Marvina", "Don's Plum" czy ostatni - "Droga do szczęścia". Przyznam, że wciąż irytuje mnie, gdy ktoś postrzega tego aktora głównie przez pryzmat komercyjnego "Titanica". Nie jestem fanką Leo (zawsze wolałam Keanu :P), ale talent doceniam.

ocenił(a) film na 8
Sylwia_sp

dalibyście już chłopu spokój:) DiCaprio to jeden z lepszych obecnie aktorów w Hollywood, a kwestionowanie jego talentu aktorskiego dowodzi zwyczajnej ignorancji,wystarczy popatrzeć z jak wysokiego pułapu zaczął ("Co gryzie Gilberta Grape'a"), po Titanicu stał się bożyszczem nastolatek i wisiał na każdej ścianie każdego pokoju, ale w końcu udowodnił, że ma niesamowity potencjał

akurat w "Body of Lies" nie zagrał swojej najlepszej roli, ale poniżej pewnego wysokiego poziomu nie schodzi już od kilku lat

na koniec pozwolę sobie zamieścić pewną anegdotę, dla tych, którzy jeszcze mają wątpliwości co talentu aktorskiego Leo - kiedy w 1994 roku zupełnie anonimowi wtedy, początkujący aktorzy, Angelina Jolie i Johnny Lee Miller wychodzili z kina po seansie "Co gryzie...." ,Johnny powiedział: "mam nadzieję,że ten chłopak, który grał Arniego naprawdę jest upośledzony, bo jeśli nie, to nie mamy czego szukać w tym zawodzie" :)

ocenił(a) film na 8
hasidek

W pełni się zgadzam. W karierze Leo zdarzały mu się wpadki typu Titanic, ale którz takich wpadek nie ma :]

martanah

Sami jesteście wpadką.



Lolce

ocenił(a) film na 8
Pypciu

Czytam sobie te posty i widzę, że co chwila ktoś pisze, że w Titaniku
Dicaprio wypadł kiepsko, że należy zapomnieć o tej roli a jednocześnie
kończy swoje wywody zdaniem, że zagrał dobrze. No to jak to w końcu jest?
Według mnie, to jeden z tych aktorów, których oglądając na ekranie się nie
widzi. Jest tylko postać która on odgrywa (czego nie można powiedzieć np. o
Tomie Cruise). Uważam Dicaprio za bardzo dobrego aktora. Lubię filmy z jego
udziałem (to mój ulubiony aktor) i sporo ich obejrzałem. Oglądając je
chronologicznie doskonale widać jak bardzo się aktorsko rozwinął, co nie
znaczy że jego gra we wczesnych filmach była słaba, wręcz przeciwnie,
Wystarczy wspomnieć Chopięcy świat, czy Co gryzie Gilberta Grape'a. A, że
czasami aktor gra w nieco słabszych filmach - tak już jest w tym zawodzie.
Wracając do filmu, agent Roger Ferris w jego wykonaniu mnie przekonał. Jest
wiarygodny. To dobra rola.

ocenił(a) film na 8
marpiso

Może to z zazdrości? Może z tego powodu, że Leonardo był idolem rzeszy nastolatek? Nie mam pojęcia. I dlaczego Titanic uważany jest za kiepski film, a co za tym idzie Leonardo jest z automatu uważany za kiepskiego aktora, bo w nim zagrał? Czy dlatego, że obściskiwał się Kate Winslet, która była idolką gimnazjalistów? Cóż Titanic to romans i to bardzo dobrze zrobiony.

ocenił(a) film na 8
Ogre2000

Titanic to film, którego główną siłą był rozmach i efekty specjalne, na tamte czasy faktycznie oszałamiające, to nie romans tylko film, który miał być kasowym przebojem wszechczasów i nim został, aż do czasu pojawienia się Avatara, który jak dla mnie jest takim drugim Titanikiem, tyle, że podkręconym do granic możliwości
ale na pewno Titanic to nie jest to jakiś wybitny film, fabuła była miałka i przewidywalna, tak samo rola Di Caprio akurat nie należała do jego najlepszych, ale na szczęście nie dał się zamknąć w szufladce z napisem "idol nastolatek" i teraz gra wybitne role, jak chociażby w "Revolutionary road" czy "Blood Diamond", tyle w temacie

ocenił(a) film na 8
hasidek

jak dla mnie di caprio byl niezly, jak zawsze, z czym sie wszyscy pewnie
zgodza. ale mimo wszystko bardziej podobal mi sie mark strong. krotko
mowiac pokazal chlopak klase.

karinaa7

obejrzyjcie Total Eclipse Hollandowej i Basketball Diaries, to powinno wywrócić trochę wasze spojrzenie na Leonardo

toy

Ktos zapomnial wspomniec o jego najnowszej produkcji pt: Wyspa Tajemnic(Skazancow)! Super rola od czasow Inflirtacji i W sieci klamstw.

peterson23

Czytam sobie i czytam i czasami nadziwic się nie mogę. Co niektórzy tak się tego CiCaprio czepiają? Moim zdaniem jest to obecnie jeden z lepszych aktorów, którzy jednocześnie wiarygodnie mogą zagrac i w filmie o miłości zniewieściałego amanta i w thrillerze ttudzież sensacji twardego faceta. Jak ktoś wcześniej wspomniał Leonarda nie ma na ekranie, jest tylko rola, w którą się wciela, czego niestety nie można powiedzieć o wszystkich "topowych" aktorach. I mimo mojej wielkiej sympatii do wspomnianego Keanu, to z bólem serca musze przyznać, że aktorem lepszym jest DiCaprio. Za każdym razem potrafi być inny, nigdy w filmie nie jest sobą, a chyba o to w tym zawodzie chodzi. Jest postacią, niezależnie od tego czy Jackiem w Titanicu (moim zresztą zdaniem w tym filmie zrobił swoje, zagrał tak jak powinien był zagrać zakochanego małolata w katastroficznym melodramacie), czy kimkolwiek innym w jakimkolwiek innym filmie. To dobry aktor, który kiedy włączają się światła kamer przestaje być panem DiCaprio, a staje się postacią! Tyle...

ocenił(a) film na 7
footloose_87

oj i ja się pod tym podpiszę. DiCaprio jest jednym z najlepszych aktorów. Wszyscy czepiają się Titanica a moim zdaniem takie Romeo i Julia było słabsze. Proponuję przejrzeć jego filmografię i obejrzeć kilka filmów z jego udziałem. Moim zdaniem jest genialny, ale nikogo na siłę nie będę przekonywać.

toy

dokładnie;D

ocenił(a) film na 8
hasidek

Czy to że film był/jest kasowy wyklucza go z grona romansów? Co ma wspólnego jedno z drugim?

ocenił(a) film na 8
BmkmRalf

Moi drodzy zgódźmy się może w kwestii grania początkowo ról (znanych ról) bardziej lekkich, powiedziałbym skierowanych do kobiecej widowni. To zaowocowało postrzeganiem DiCaprio jako słabego aktora lub/i przeznaczonego do "miękkich ról". Może i chłop nie wygląda jak Terminator ale aktorem jest niezłym. Dużo zależy od menedżerów hollywoodzkich i samego aktora. Jeśli będzie się widział w takich thrillerach jak "W sieci kłamstw" to będzie takich filmów więcej i przy zgranej ekipie na pewno będzie to dobre kino. Najważniejsze to nie dać się zaszufladkować, a nie bądźmy dziećmi - prawdziwi szpiedzy wyglądają jak nasz DiCaprio, niekoniecznie ładni, mili, uprzejmi (z pozoru), nie są to typy umięśnionych łysoli z osiedla a tym bardziej Kenów od Barbi. Właśnie tacy są najbardziej pożądani w pracy i niebezpieczni dla wrogów, a aktor jak DiCaprio pokazuje że prawdziwy szpieg/agent to, nie "wstrząśnięty ale nie zmieszany" J. Bond, ale właśnie taki - Tomasz, jak z afery posłanką PO Beatą Sawicką.
Tak, tak moi drodzy - dobry szpieg wygląda ta jak my - nijako, he he he.
Miłego oglądania - polecam film!!!!!

użytkownik usunięty
tompab

Nie zgadzam się. "Co gryzie Gilberta Grape'a", "Pokój Marvina" - to są jego pierwsze filmy i nie widzę w nich niczego lekkiego. Nie rozumiem też nagonki z wypominaniem aktorowi jakiejś roli. Każdy jakoś zaczyna i nie oszukujmy się, młody aktor nie może wybrzydzać.
Odnośnie wyglądu DiCaprio to nie wyróżnia się on niczym szczególnym i pomysł obsadzania go tylko i wyłącznie w rolach amantów uważam za absurdalny. Z kolei nie wiem jaki poziom intelektualny trzeba sobą reprezentować aby w thrillerach oczekiwać 'Schwarzenegger'a'. Ale być może jestem w mniejszości uważając że najlepszy jest efekt zaskoczenia.

BmkmRalf

Znam kilka ''męskich ról'' z udziałem DiCaprio np. Infiltracja, Incepcja, Wyspa Tajemnic, Krwawy Diament, Gangi Nowego Jorku.
Myślę że takich filmów jest więcej od tych ''chłopięcych''.

ocenił(a) film na 9
BmkmRalf

Moim zdaniem nie ma lepszego aktora od Leonardo DiCaprio. Każdy film z Jego udziałem zapada głęboko w pamięć i serce. Mogłabym wymienić wielu świetnych aktorów, choćby Daniel Day-Lewis i Russell Crowe, ale żaden z nich nie ma na swoim koncie tylu świetnych filmów co DiCaprio! A więc, na podsumowanie- Ave Leo <3! ;)))

użytkownik usunięty
hannahu2

DiCaprio jest idealny w swojej nieidealności. Wiem, to zdanie jest głębokie jak brodzik, ale taka jest prawda. Nie sposób nie zgodzić się z faktem, że jest jednym z najlepszych aktorów śreniego pokolenia, można go kochać lub nienawidzić (ja należę do kochających), ale nikt nie może powiedzieć, że facet nie ma talentu. I tylko dziękować Bogu, że jako 5 latek występował już w spotach reklamowych, bo gdyby go nie odkryto, nie byłoby m.in. Titanica, jednego z najbardziej ponadczasowych filmów. A co do "W sieci kłamstw" - bardzo dobry film, niestety Leo nie ma już słodkiej buźki dwodziestolatka, ale teraz można bardziej skupić się na jego (znakomitej zresztą) grze. Pozdrawiam! :)

ocenił(a) film na 7
hannahu2

i to tyle w temacie, Leo rządzi:)

BmkmRalf

Pierwsza "męska rola"? A Infiltracja to co? Przedszkolanką był?

MillvinaDean

prosze zwrocic uwage na bardzo trudna role L.Dicaprio w jego chyba pierwszym "slawniejszym" filmie pt. "Co gryzie Gilberta Grape'a".
Jak obejrzalam ten film pierwszy raz, to powanie myslalam, ze on jest faktycznie uposledzony xD

MillvinaDean

w infiltracji to on juz był stary... doskonale zagrał w "total eclipse" czy co "gryzie gilberta....."
ogólnie to fajny z niego facet, przystojny, utalentowany tylko mało stateczny

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones