Zło zrodzone z milosci, tak najprościej rzecz ujmując. Oglądałeś to w ogóle? Naprawdę nie widzisz żadnego sensu? Na filmwebie jest pełno recenzji, jeśli nie potrafisz sam wywnioskować pewnych rzeczy to skorzystaj z nich, po to są.

Wyobraź sobie, że oglądałem i ten film zupełnie do mnie nie trafia. Co mnie obchodzą inne recenzje? Jakiś nawiedzony napisze że jest to film o pokorze przez prawdę, i ja mam to bezkrytycznie łyknąć, bo po to są recenzje. No gratuluje ci głupoty, a w zasadzie nie gratuluje tylko współczuję. Czytaj se recenzje na filmwebie i ciesz się nimi bo dzięki nimi wg ciebie wogóle rozumiesz filmy, a nie mów ludzom co mają robić i jak odbierać świat Panie prawomyślny.

Tak, jak się nazwałeś taki jesteś.

tzn?

czy ja wiem?

Coś w tym jest...

Skąd takie tluki biorą się?

Jak to skąd.. Przedstawiciel pierwszego sortu, "prawdziwy" Polak.

Musze się z Tobą zgodzić, pustką wieje, tło wojny rozmazane, zbyteczne. Można byłoby się porwać na miłość homoseksualną, ale po co umieszczać ją na osi wojny (?). Może fakt, że w czasach współczesnych ta miłość się nie miałaby prawa zrodzić. Samotność i lęk czasem obnażają w nas okrutne instynkty. Świetni aktorzy, a czuję mimo to niewyczerpany potencjał ( Stoiński, Kot, Braciak).

nic dodać nic ująć

Dokładnie!

ZNALEŹĆ