naucz sie poprawnie pisac potem komentuj bo połykasz słówa
edytuj to

Dobrze że ty piszesz poprawnie :)

Czekam na Hamburgera z Maca w filmie o średniowieczu :D

Wielkie rzeczy. Niedawno w którymś gównianym filmie o szpiegach, bodajże Luca Bessona, w 80. latach w Moskwie mieli laptopy z wi-fi, a bohaterka zgłaszała akces do służb wypełniając ankietę on-line.
A w innym gównianym filmie rycerzami okrągłego stołu były wielkie mechaniczne roboty transformersy...

Zdaje się, że w pierwszym przypadku chodzi Ci o film Anna: Anna (2019) - Filmweb. Notabene nie uważam go za gówniany, a wręcz przeciwnie - bardzo dobry. Mimo tego, że rzeczywiście mają miejsce te (i inne) absurdy, które tu wymieniłeś, sam film ogląda się znakomicie ze względu na akcję i fabułę, więc można przymknąć oko na kilka niedorzeczności:)                                   A co do drugiego filmu opisywanego przez Ciebie, to nie znam i szczerze mówiąc nawet nie chce mi się sprawdzać. Ale wierzę, że jest gówniany :)

Dla mnie film jest gówniany (jak większość filmów Bessona, po tym jak się skomercjalizował), ale skoro tobie się spodobał ze względu na akcję, to nie ma sprawy. Mój kolega z wypiekami na twarzy oglądał inny gówniany film Bessona "Lucy", bo też była szalona akcja. A że sensu nie było wcale, to mu nie przeszkadzało. Ale skoro można przymknąć oko na absurdy, to co tu mówić o takim "przestępstwie", że ktoś "zbyt wcześnie" jadł w Europie ziemniaki. Niezmie mnie śmieszą, a czasem irytują, "błędy"typu: w filmie, gdzie akcja dzieje się w czerwcu 1967 roku leciała piosenka, która w rzeczywistości została wydana we wrześniu...Dajcie spokój.