Film mnie nie zachwycił, ale nie był zły. Może nie mój typ, może zły dzień - nie wiem, ale jedno należy mu przyznać! MUZYKA PIĘKNA. Zimmer po raz kolejny potwierdził swoją klasę. Jest jednym z najwybiniejszych kompozytorów.
Urocze są linie papilarne na twarzach postaci :). Ileż trzeba cierpliwości i samozapatcia, by tworzyć te plastelinkowe stworki.