Oczywiście, że to stary, dobry horror, chociaż żal, że dziś już prawie zapomniany. Spróbuje go "upolować" i obejrzę jeszcze raz.

Niedługo obejrzę jeszcze raz, ciekaw jestem, czy dalej będę tak entuzjastyczny- pewnie tak, ale ocenę chyba obniżę. Się zobaczy :)

100% .. choć 20 lat temu obejrzane!

Dokładnie. Naprawdę dobry horror. Aż dziw bierze, że tak mało ocen. Ludziska zapewne biorą się za współczesne megapatetyczne produkcje, zamiast sięgać po stare klimatyczne kino.

Lubię horrory jako gatunek, nawet jestem ich fanem od zawsze ale "Wcielenie" delikatnie mówiąc nie jest najwyższych lotów. Sam pomysł na film nawet niezły, ale jego wykonanie, scenariusz i amatorski poziom aktorstwa kładzie ten film na łopatki. Jeżeli uważasz że jest to jeden z najlepszych horrorów lat 80 to chyba mało ich widziałeś, chociaż oczywiście szanuję Twoje zdanie. Mnie ten film zawiódł, nawet taki Wiklinowy koszyk (też typowy, kiczowaty B klasowiec ) jest od niego znacznie lepszy . Ostatecznie dałem ocenę 4/10 bo myślę że twórcy "Wcielenie" mieli nawet ciekawy pomysł, tylko że efekt jest... marniutki. Ale oglądnąć zawsze można.

Widziałem dość sporo( chociaż nadal nie tyle, ile bym chciał) horrorów z lat 80-tych, więc mam an czym opierać swoją opinię :) A " Wiklinowy koszyk", moim zdaniem, zarówno jeśli idzie o klimat, jak i o wykonanie odstaje od " Wcielenia"- w gruncie rzeczy, jest nawet odwrotnie u mnie, niż w Twoim przypadku- w " Wiklinowym koszyku" spodobał mi się pomysł, a reszta już była moim zdaniem na niższym poziomie. Dla mnie ten film to swoista perełka z tamtego okresu, podobnie jak " Zabobony" czy " Tuż przed świtem". Swoje wady ma, nie ma co ukrywać, ale mnie osobiście powalił doskonałym klimatem grozy i budowaniem napięcia.