No niestety. Daliśmy się przepchnąć na drugą stronę lustra i to w dodatku krzywego.
Wykreowano konkretne frustracje, następnie je podsycono i teraz sprzedaje się niby-remedium na wszystkie bolączki świata.

Dokładnie, 21 wiek nie bardzo wychodzi samcom. Zaczeski, rurki, odkryte kostki, kołczany, bujne włosy i fryzury na Zaca Efrona. Czasem nie idzie odróżnić płci.
Sam używam dwóch kremów do twarzy, jednego pod oczy i peeling ostatnio nabyłem rewelacyjny- ale daleko mi do zniewieściałego piz*dusia....
Mamy czasy kobiet, ze wszystkimi jego wadami. Najgorzej, jak zafundują nam parytet w każdej kwestii....Nie będzie się liczyło, kto się nadaje, bo połowa to i tak kobiety.

Chociaż z drugiej strony może nie będzie aż tak źle :)

Hmmm... To w końcu dobrze, że parytety są ważniejsze od kompetencji, czy nie?
Bo się chyba pogubiłem w tej wypowiedzi :P

Niestety od kilkunastu lat w życiu politycznym i publicznym parytety są coraz wyraźniej widoczne, a w efekcie potem słyszymy, jak to ludzie przez 2 miesiące rzucali w dinozaury kamieniami, a następnie, że to efekt "frojdowskiej" pomyłki.
Ściemiać tyż trza umić.

Ewka zupełnie odleciała :)