To jeden z dużych plusów tego filmu. W końcu jakaś zmiana.
Kolejnym plusem jest brak Karolaka, Bohosiewicz, Romy i co najgorsze - Szyca. Aż miło obejrzeć film który nie ma humoru z rynsztoka choć nie powala.
Akcja filmu ciekawa, aktorzy także dobrani, milo jest zobaczyć film, który nie jest absurdalną komedią romantyczną z jeszcze głupszym happy endem, a Małaszyński i Socha nie grają wiecznie nieszczęśliwych, chorych, samotnych matek, skrzywdzonych przez los, zamordowanych w Katyniu, itd.
Film nie jest najwyższych lotów, ale bardzo przyjemnie się ogląda, zasługuje na mocne 6 a nawet słabą 7.
Pazura naprawdę się spisał. Motyw gangsterski jak najbardziej na plus.