Z przyjemnością oglądałem go już kilka razy. Te podziemne stwory niezłe brzydale, ale za to prześliczna Yvette poprawia względy estetyczne:)
Ale chyba nie powiesz, że się tych Morlocków bałeś, prawda? Z dzisiejszego punktu widzenia - byli o wiele bardziej śmieszno-żałośni niż straszni. Ponadto: powolni i niezgrabni, nie umiejący się bić . . . aż dziw, że filmowi ludzie tak się ich strachali.