ktos kiedys powiedzial, ze jezeli z filmu zostanie Ci w pamieci na cale zycie choc jedna scena, to film jest dobry.
Mi zostaną w pamięci przynajmniej dwie sceny:
Pierwsza - lądowanie samolotu nad leżącymi na pasie dzieciakami
Druga - fotograf i Dawidek, co się przesuwa na zdjęciu - SUPER!!!
no i naerotyzowana niesamowicie scena częstowania oranżadą...
mogła być lepiej opowiedziana historia dorosłych.
ogólnie 8/10. Warto się wybrać, jeżeli ktoś lubi kino poetyckie.