Wydaje mi się, że, przynajmniej niektóre „skrajne opnie” – pochodzą od widzów, którzy mylą ten film z inną, pozornie podobną produkcją o identycznym tytule
http://www.filmweb.pl/film/Wendigo-1978-469977
Niemniej to moje subiektywne odczucie. Nie ważne.
Dla mnie osobiście poza udaną próbą stworzenia w opowiadanej historii specyficznego klimatu i towarzyszącego mu narastającego niepokoju, wciągające było jeszcze to, że całość pokazano z perspektywy dziecka. Długo, jako widz nie byłem więc pewny na ile to, co widzę w filmie stanowi wytwór przestraszonej wyobraźni chłopca, a na ile – obraz rzeczywisty.
To była niespodzianka, której nie przewidziałem zasiadając do oglądania.
Niskobudżetowy, dobrze nagrany z niekonwencjonalnym scenariuszem i klimatyczną, zimowo-mroczną scenerią.
Na pewno wart obejrzenia, ale nie w wieczór, w który klapnąwszy w fotelik włączamy sobie horror z nastawianiem na „typową” dla tego gatunku rozrywkę.
Bardzo specyficzny. Gdybym „musiał” dokonywać wyboru – to bardziej dramat niż horror.

Pzdr,
jabu

Przeglądałem google pod kątem indian i używając słowa "wendigo" natrafiłem na ten film :) Ocena niska, ale komentarze treściwe więc skuszę się na obejrzenie tego filmu. Szkoda, że nie ma filmu na podstawie książki Mastertona pod tym samym tytułem. To na pewno bym obejrzał.