Film ten obejrzałem kilka razy pracując na Bawarii, z jednej strony dla wbicia się w język (pierwszy
raz musiały być napisy, inaczej nie szło, ale później już nawet do ogarnięcia wszystko było bez
napisów i też większa zabawa z oglądania), a z drugiej strony dla wbicia się w klimat, takich właśnie
"wioskowych...