PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=127890}
6,3 407
ocen
6,3 10 1 407
What Goes Up
powrót do forum filmu What Goes Up

Spoilers, Spoilers, Spoilers, Spoilers, Spoilers

----
"What Goes Up"

film ciężki, ale przyjemny, momentami niesamowicie zabawny. fabuła nie jest zła, ale "przywalona" wątkami i postaciami, które nijak się mają do głównego wątku filmu.

zbyt dużo, w jednej chwili i miejscu jest, osób o dziwnej osobowości i dlatego momentami film staje się chaotyczny i tandetny. twórcy mogli poprzestać na pokazaniu postaci: Lucy (Hilary Duff), Tess (Olivia Thirlby) i Campbell'a (Steve Coogan)... może także Peggy (Sarah Lind). mogli bardziej rozbudować ich relacje między sobą, ich problemy i kompleksy; również zbyt dużo przypadków. miałem również nadzieję, na więcej czasu poświęconemu tej wyprawie "Challenger'a", więc zdjęć i wogóle, zawiodłem się... fabuła miała potencjał zrobienia naprawdę dobrego filmu, gdyby tylko pominęli parę wątków, postaci czy scen... a inne rozbudowali.

chaos w filmie, budują również fatalne zdjęcia, montaż obrazu i dźwięku, wiele razy pojawią się sceny i dźwięki nijak mające się
do fabuły filmu... chociaż w kilku momentach zdjęcia i montaż otarły się o geniusz, ale nie wpływają na pozytywne postrzeganie filmu pod tym względem, jak np.: zdjęcia astronauty w kosmosie, większość scen z "udziałem" śniegu, scena jak Campbell (Coogan) idzie do Lucy (Duff) po upadku z dachu (również jak leży po tym upadku), chmury i niebo nocą, Lucy (Duff) w scenach ze swoim samochodem (Volvo), i Campbell (Coogan) z samochodem.

wizualność filmu też leży i kwiczy... cała czołówka - bez zdjęć w kosmosie - (jakieś pierwsze 10 minut) jest moim zdaniem do wyrzucenia, albo chociaż do przemontowania. charakteryzacje i stylistyka też niezaspecjalne, wyjątki to Lucy (Duff), Tess (Thirlby), Campbell (Coogan). oświetlenie też słabe, w kilku scenach musiałem zbliżyć się do ekranu, aby zobaczyć lepiej aktorów, zwłaszcza w scenach na pogrzebie gdy gasną światła i rozmowa Tess (Thirlby) i Campbell'a (Coogan) pod koniec filmu w jakimś szkolnym magazynku.

efekty specjalne - jeśli tak je można wogóle nazwać - słabe, fatalne
chmury nad Nowym Yorkiem widziane z kosmosu i scena na zamarzniętym
jeziorze nocą, wschodzący Księżyc, widok Ziemi z przeskokiem z kosmosu do pokoju gdzie spał Campbell (Coogan), tragiczny (nie w skutkach^^) upadek Campbell'a (Coogan).

aktorstwo mnie pozytywnie zaskoczyło. pomimo tego, że jest wiele
niepotrzebnych i "tandetnych" postaci, każdy zagrał tą rolę - moim zdaniem - wyśmienicie. było kilka sztucznych momentów, jak np.: rozmowa przy fortepianie tej dziewczyny od modelu "Challeger'a" z nauczycielką, czy kilka gestów i spojrzeń Steve'a Coogan'a, ale ogólnie aktorstwo to wielki plus tego filmu. Choć postać Jim'a (Josh Peck) ogólnie mi się nie podobała, zagrana bardzo dobrze, rozwaliło mnie to, że mówił podobnie jak Ojciec Chrzestny...;) Nie wspomnę już o Hilary Duff, niektórzy mogą powiedzieć, że mam obsesję na jej punkcie...^^ więc powiem krótko, zagrała fantastycznie.

kolejnym wielkim plusem filmu jest muzyka. choć jej montaż pozostawiał wiele do życzenia.

Ogólnie - choć nie lubię tego typu filmów - film bardzo mi się podobał, a prawie dwu godzinny seans zleciał przyjemnie. z pewnością będę wracał do tego filmu, zwłaszcza dla Hilary Duff... to co zrobiła w tym filmie jeszcze bardziej przekonuje mnie do tego, że jest najlepsza w swoim fachu...^^

ja daję mu 10/10, za pomysł, za Hilary Duff, Olivię Thirlby i Steve'a Coogan'a, za "małe smaczki" typu: zdjęcia astronauty w kosmosie. na to co złe można przymnkąć oko w obliczu plusów (Hilary Duff^^) i niezależnej formy filmu.

ocenił(a) film na 10
Mauricio_Esposito

a ogladales film z czy bez napisow?

XY007

film oglądałem bez polskich napisów... jak narazie nie znalazłem polskich napisów...

rozumiem na tyle angielski żeby zrozumieć film, ale w tym przypadku zapomniałem o tym, że Steve Coogan jest brytyjczykiem i w filmie mówi z brytyjskim akcentem - i to trochę sprawiło mi trudność w zrozumieniu co on mówi; wolę amerykańską "wersję" angielskiego...^^

także, ściągnę sobie angielskie napisy - bo takie istnieją - i zobaczę film jeszcze raz, może wtedy lepiej zrozumiem Campbell'a (Coogan)...^^

ocenił(a) film na 10
Mauricio_Esposito

zrób swoj wlasny film to go ocenimy bo wyglada na to ze o robieniu filmow wiesz znacznie wiecej niz tworcy tego filmu

pinang

Nie ma co ściągam film bo jest tam Hilary Duff ale jaka jest fabua filmu?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones