Moim zdaniem pomijając to, gdy Cathy leżała w trumnie i przyszedł do mniej Heathcliff (co oczywiście również było wzruszające) najlepszym momentem byla rozmowa na wrzosowiskach Heathcliffa z Ellen już po śmierci Cathy. Najbardziej oczywiście podobało mi się to co mówił Heathcliff. Polecam najbardziej tę część.