Oglądałem ten film w 93 roku w kinie. Kilka lat później szedł ww tv. Moja siostra była w drugim pokoju. Ja włączyłem ten film. Muzyka na wstępie jest tak niesamowita że moja siostra o mało nie połamała sobie nóg, tak szybko przybiegła i tak oglądnęła cały film a zdjęcia w filmie zilustrowały idealnie muzykę. Film jest dobry ale główną siłą jest tu muzyka plus zdjęcia i klimat. Dla tych walorów warto go zobaczyć. Bez nich film byłby zwykłym romansidłem.