przez nas użytkowników filmweb ma strasznie niską notę na imdb.com. Aż nie chcę się wierzyć, że jest niedoceniany przez widzów całego świata.
Piękny film, bardzo mi się podobał, dość wiernie oddaje klimat książki (jedyne czego nie rozumiem to dlaczego te wrzosowiska to kupa kamieni?) , choć książka wzbudziła we mnie większe emocje. Bardzo trafny dobór bochaterów - charyzmatyczny, niepokojący Heathcliff i eteryczna Catherine, świetne role Fiennsa i Binoche,...
więcejfilm, obejrzałam dwa razy w ciągu tygodnia , film wciągający i pełen pasji ,świetni aktorzy i piękne poetyckie teksty , przeczytam kiedyś książkę.
Kiedy po raz pierwszy obejrzałam ten film (a było to dawno i przez przypadek), zupełnie sie w nim zakochałam. Zaraz później zakupiłam książke Emily Bronte - totalnie mnie wciągnęła!!!! W zasadzie dopiero po przeczytaniu książki można naprawde zrozumieć film, charakter postaci, emocje. Dlatego też śmiać mi się chcę, jak...
więcejKlimat tego filmu zawsze wciaga mnie w jakas mroczna otchlan. Cierpie wraz z Heathcliffem kiedy teskni za Cathy, cierpie tez razem z Catherine kiedy Heath ja wiezi aby zmusic ja do slubu z jego synem. Placze na koncu kiedy kochankowie znow lacza sie po smierci a Cathy odnajduje wlasne szczescie w ramionach...
Dosyć dobre odwzorowanie książki. Szkoda tylko, że z klimatem było wręcz przeciwnie. Oczywiście wiadomo, że nie wszystko będzie słowo w słowo ale i tak mi się ten film trochę podobał (gorzej było z książką;)) Najgorsza była sceneria, czytając książkę trochę inaczej sobie to wszystko wyobrażałem. Tutaj raczej to były...
więcejniezywkle zmysłowe połącznie, co prawda piosenka powstała milion lat przed nakręceniem filmu;) ale klimat pasuje niesamowicie... w ogóle piękny film aaah:D
Nie cierpię takich kobiet jak Cathy ja rozumie kokieteryjność, ale bez przesady. Po tym co zobaczyłem zacząłem naprawdę "kibicować" Heathcliffowi. Choć on był niezłym psychopatą, nigdy bym nie zrobił nic złego kobiecie, którą kocham, nawet źle bym jej nie życzył a on ją tak czasami "szmacił" to patologia a nie miłość....
więcejjest rewelacyjny w każdym calu - zarówno Ralph Fiennes, jaki i Juliette Binoche idealnie tutaj pasują. jeden z moich ulubionych, do ktorego co jakiś czas się wraca ;-)
film podobał mi się bardziej niż książka, to chyba jedyny przypadek :)
ma niepowtarzalny klimat. nie będzie lepszej adaptacji i lepszej gry
...Więc tak zacznę od tego, że pare lat temu czytałam tą Książke i jest ona dla mnie Wyjątkowa...była jedną z dzieł w mojej pracy maturalnej;
pamiętam do dziś wiele pięknych słów tam zawartych...DLATEGO------- w trakcie oglądania Filmu niestety wiedziałam co nastąpi, co kto do kogo powie i całaaaa reszta...trudno jest...
Film dobry, a może i więcej niż dobry, aczkolwiek mam pewne wątpliwości, które być może wzięły się stąd iż przegapiłam parę drobnych, bo drobnych, ale jednak...fragmentów filmu. A więc:
1. Dlaczego tuż przed śmiercią Cathy mówi Heathcliff'owi, co później jeszcze powtarza Edgar, ze to właśnie Heathcliff jest winny jej...
Nie uważacie, że Cathy przypominała trochę Scarlett O'Hare z "Przeminęło z wiatrem"? Obie były piękne i zaślepiły je pieniądze...
Jestem facetem a to jeden z moich ulubionych filmów, czy to nie dziwne, że za każdym razem gdy to ogladam mam dreszcze i przeżywam każdą scene wciąż od nowa??
taki sobie, nie za bardzo mi sie podobał; może nie ten dzień na oglądanie tego typu filmu; świetny Fiennes
Moja ocena: 5/10
Wichrowe wzgórza...
Ksiazke "Wichrowe wzgorza" czyta sie poprostu jednym tchem...
Film tez swietny...
Znakomicie dobrana obsada (znakomicie zagrane role)...
Film ma klimacik!
Ach... milosc ponad smierc.... ktoz by nie chcial byc tak kochany?? :))
Z cala pewnoscia polecam zarowno ksiazke jak i film!!!