a ten facet racxzej nie zawodzi. Ma na swoim koncie udane : 8.Mila, Ręka Nad Kołyską, Tajemnice L.A., Zły Wpływ. Także przyzwoite produkcje: Dzika Rzeka czy Siostry. WIDOK Z SYPIALNI (lub "Okno Sypialni") z pewnością należy do tej poierwszej grupy.Scenariusz jest zręczny, fabuła dobrze zaznacza wszelkie zwroty akcji. Dobre jest tu aktorstwo z wyluzowanym Stevenem Guttenbergiem na czele. Film trrzyma w napięciu, aż do końca. I nie przeszkadza mi, że to swoiste połączenie "M jak morderca" i "Okno na podwórko".Choć reżyser odgrzewa znane schematy to czyni to z precyzją i wdziękiem, godną najlepszych produkcji lat 80-ych. Warto Zobaczyć.