Wzruszający. Łzy pojawiły się u mnie 3 razy w trakcie filmu - w końcowych fragmentach; a to dużo jak na mnie. Dobry, świetna muzyka, dobre zdjęcia, chociaż zarzucano im, że są zbyt statyczne. Phi ... Film to odczucie, przeżycie, to co zostaje w człowieku, a nie zimna analiza techniczna. Zostaje na długo w pamięci, sprawia, że się o nim (ale także na temat swojego życia) myśli. Piękny, świetna gra świetnej obsady (szczególnie Claire Danes, Vanessy Redgrave, no i mojej ukochanej, najlepszej, 'profesor aktorstwa' - Meryl Streep; warty docenienia jest Patrick Wilson - także wspaniale zagrał w filmie "Małe dzieci"). Uważam, że powinien się znaleźć w gronie kandydatów do Oscara 2007.