Film Wieczór, ma zdecydowanie dwie wielkie zalety. To Muzyka Kaczmarka oraz piękne zdjęcia i malownicze scenerie.
Wymienione powyzej zalety zdecydowanie sprawiają, że film warty jest obejrzenia.
Choć należy przestrzec, że jest on bardzo refleksyjny, chwilami ociera się wręcz o melancholię. Co pewnie nie wszystkim oglądającym przypadnie do gustu.
Sama akcja filmu jest bardzo powolna, usypiająca. Jak na melodramat przystało nie ma tu jakiś wielkich porywów namiętności, od zwyczajnie opowiedziana historia życia jednej kobiety.
Film jednak ma swój klimat i dzięki świetnej muzyce i niektórym scenom można się wzruszyć.
Moja ocena to 6 na 10.
Dałam dokładnie taką samą ocenę :) I podobnie jak Ty uważam, że muzyka (uwielbiam wszystko co wyszło spod ręki Kaczmarka) i zdjęcia stanowią najmocniejsze punkty filmu. Ale trzeba też przyznać że sama fabuła też jest ciekawa. Tylko, że brakuje mi trochę tego punktu kulminacyjnego albo inaczej - jest on za słabo zaznaczony. Poza tym film wart obejrzenia.
Obejrzałam wczoraj-nadawali na Dwójce-trzeba przyznać, że można tam ostatnio obejrzeć niezłe filmy. Mam bardzo podobne zdanie. Muzyka i zdjęcia to najmocniejsze atuty filmu, chociaż bardzo ważna jest jego refleksyjność, co we współczesnych filmach juz nie za często sie zdarza.