oh! jak dobrze że na świecie są ludzie którzy potrafią odróżnić film and tandety.....doznałam niezłego szoku gdy zobaczyłam średnią ,nwm czy ten film ocenia banda nastolatków -12 lat , czy to ja już się nie znam na filmach...

Raczej utknęłaś na Ojcu Chrzestnym i Pulp Fiction.

z czego to wywnioskowałeś ?

Eee...Z tego że w najwyżej ocenianych dominują same starsze produkcje z Ojcami Chrzestnymi i Pulp Fiction na czele?

na czele? serio? uważasz , że się zatrzymałam ponieważ dostrzegłeś na mojej głównej ojca chrzestnego i filmy z lat 90-tych ocenione na 9/10?, nie przyglądałeś się dokładnie spojrzałeś powierzchownie ale przynajmniej jeżeli tak uważasz moje stare produkcje z lat 1990 -200... nie licząc ojca chrzestnego są na wyższym poziomie niż filmy tego typu co wiecznie żywy choć nie mówie ,że ten film jest bardzo zły tylko poprostu jest słaby według mnie i widze że wiele osób ma podobne filmy w najwyżej w ocenianych ....

dobrze mówi ta dziewczyna , polać jej

Jest słaby bo? Aktorzy grali słabo? Scenariusz by fatalny? Muzyka bez polotu? Kiepskie zdjęcia? Brakowało oryginalności i polotu? A może po prostu niektórzy nie załapali konwencji filmu. Albo są na takie filmy zwyczajnie za starzy. I nie chodzi mi o lata bo ludzie wewnętrznie starzeją się w różnym wieku.

Jest słaby i to zdecydowanie. Ani to śmieszne, ani to romantyczne, a już na pewno nie straszne. Totalnie nijaki film niczym mnie nie przyciągnął. Porażka!!! Chłam dla zbuntowanych nastolatków. ode mnie ocena 3/10 i to mocno naciągana.

Widocznie nie łapiesz takich filmów skoro oceniasz też słabo The Cabin in the Woods.

widocznie nie kręci mnie gówniarska tandeta

Mam tak z Kac Vegas.

Widocznie "hipsterskie", ironiczne filmy są nie dla ciebie:)

hipsterskie powiadasz...zabawne ,chyba zmienilo sie znaczenie tego slowa a ja o tym nie uslyszalem

Teraz to słowo jest bardzo nadużywane, podobnie jak dostrzeganie wszędzie symboli illuminati. Teraz wszystkie indie zespoły są już hipsterskie:) Słuchaj Grimes a zostaniesz hipsterem.

Mniej fanfaronady, więcej luzu i zrozumienia. Film to zabawa, zwłaszcza kino rozrywkowe, które z istoty rzeczy zawsze jest nieco tandetne. Ja się ubawiłem. Zombi romans to nie jest coś, co się widuje codziennie, zwłaszcza w odslonie technicznie nienagannej.

bardzo trafna opinia

zgadzam się

Czegoś tu nie rozumiem, jak Tarantino robi pastisz to "kisliel w gaciach", ale jak ktoś inny zaczyna wyśmiewać modę na zmierzchy, to nagle zaczyna się ocenianie jakimiś innymi kategoriami, więc skoro nie widzisz mrugnięcia reżysera to się nie znasz ;)

nie znam się powiadasz? z jaką łatwością to stwierdzasz. moda na zmierzch powiadasz? zabawne ale nie sądze, nie mam nic do zmierzchu nawet w akcie desperacji z nudów przeczytałam książkę .,do tego filmu też nic nie mam i nawet nie myślałam o nim w ten sposób..ale przecież wy wiecie lepiej...powiem więc wam moje zdanie bo tego właśnie pragniecie....oczywiście jest to film z przymrużeniem oka musi być oczywiście trochę tandetny ,przesłodzony....ale pozniej tej tandety za duzo.... ciągle powtarzający się motyw romea i juli ,niby nawet nowy pomysł z uzdrowianiem miłością zombie, ojej ale to było słodkie ale jakoś mnie nie przekonało, nie podobał mi się scenariusz a popcorn karmelowy też nie najlepszy...największym plusem tego filmu była dobra muzyka ale przecież guns n roses ... to guns n roses jednak jako człowiek mam swój gust i odpowiedni dla mnie klimat jednak ten film był według mnie poprostu słaby nie najgorszy ale nie zrobił na mnie wrażenia i obeszłam się nie smakiem choć pewnie jak będzie leciał w telewizji to z nudów zobacze.........



a teraz pewnie doskoczycie mi do gardła....prosze bardzo bo przeciez ja sie nie znam bo nie mam upodoban takich jak wy a moze byscie wskazali argumenty czemu ten film jest dobry...i mnie przekonali albo innych ale co ja mowie i tak zrobicie co chcecie...to co dalasza konwersacja?

Zmierzchu się nie czepiam, tym filmem też się nie podniecam, chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że film w założeniu jest takim właśnie pastiszem. Ty przyznałaś, że widzisz owo "przymrużenie oka" więc wszystko w porządku i zwracam honor, jak najbardziej akceptuje to, że komuś forma się może nie podobać ;)

Ps. za dużo wielokropków, straszny nawyk, do tego nie są wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem. Wielokropek to nie kropka ;)

no ej !. ale ja lubie wielokropki.... to taka przerwa i pomaga mi w jasności przekazu i ładnie wygląda

Wielokropek to nie przerwa, świadczy o niedopowiedzeniu, a ty używasz ich zamiast kropek. Co do tego czy ładnie wygląda można by się kłócić, jak ja miałbym czytać książkę w której by się od nich roiło, to bym ją pewnie przez okno wyrzucił, a nie jestem purystą ;p

ja pie....,.zebys wiedzial ze kisiel w majtkach nie porownuj czegos takiego jak ten wasz... wiecznie zywy z tworczoscia tarantino
moze sam sie nie znasz......

Obawiam się, że to nie ja się nie znam, ale mogę Ci to narysować -> nie porównuje twórczości Tarantino jako ogółu tylko taki np. Death Proof (Kill Bill też by się pewnie załapał) który podobnie jak ten film jest mrugnięciem oka do widza. Cóż, myślenie jak widać czasem boli.

Ps. zarzut co do wielokropków ten sam co i u Lydia_16.

:)

Lydia_16 -12?! Pomyśl troche zanim napiszesz, wszyscy moi znajomi polecają ten film ja również go bardzo polubiłam, a mam 21< nawet mojemu narzeczonemu sie podoba, a jest trudny jeśli chodzi o filmy i jest ode mnie pare lat starszy. I zgadzam sie z
P10T333R i z szymonszynek i z paroma innymi pozytywnie nastawionymi. Polaczki lubią hejtowac i niestety to sie nie zmieni.

każdy lubi co innego. gońcie sie lescze ;p

całkiem fajne podejście do zombiaków :) film mi się podobał, chociaż zakończenie mogło nieco mocniej (i dłużej) potrzymać w napięciu :)

film nie przypadł mi do gustu jakis taki bez polotu ,scenariusz słaby taki niedopracowany, film ogólnie tandetny

na razie widzę zero argumentów... możesz podać jakieś argumenty dlaczego film ci się nie podobał?

tak całkowicie się zgadzam , i też zastanawiam się dlaczego jest tak wysoko oceniony :P był tragiczny

U mad?

Nie :) oglądałem go ze znajomym :) i doszliśmy do wniosku, że temat zombie został potraktowany bardzo fajnie :)

Oj ludzie ludzie... Kiedy zrozumiecie, że każdy ma prawo do posiadania własnego gustu? Skąd tak wysoka ocena? Może dlatego, że są ludzie, którym się spodobał? Z resztą, czy na prawdę ktoś wziął na serio historię MIŁOŚCI między nastolatką a ZOMBIE? Już chyba samo to buduje w człowieku dystans...? A jeżeli ktoś próbuje porównywać takie twory do największych dzieł to ewidentnie nie ma dystansu do kina albo jest za stary i nie powinien się zabierać za filmy których bohaterowie mają mniej niż 21 lat. Tytuł tego tematu mnie po prostu załamał - pisać ludziom "Dorośnijcie" tylko dlatego że ktoś ma odmienne zdanie na temat filmu... To jest dopiero gówniarstwo.

Nie rozumiem tego bulwersu. W swojej kategorii film zasługuje na ocenę 6/10, która przecież nie jest jakoś szczególnie wysoka.

Film był lekki i przyjemny w odbiorze. Taka prosta rozrywka, ot co.

Prosta, choć nieco oryginalna komedyjka o zombie, przyjemna w odbiorze, lekka. Nie jest to ambitne kino z jakimś przesłaniem, ale nie znaczy, że trzeba to od razu wywalić do kosza- ja np. znam mnóstwo beznadziejnych filmów i ten do nich nie należy.

Dużo lepsze filmy mają gorsza ocenę, jak również dużo gorsze mają wyższą. Nie ma bardzo sensu wykłócać o ocenę na filmwebie.

zmierzch w wersji zombie... chociaz to nawet zombie nie mozna nazwac.... stary nie przejmuj sie ;)