Nawiązanie do Romea i Julii, sporo nawiązań do wielu dziedzin sztuki, jak i złamanie konwencji zombie sporo wnoszą.
Film ma wiele wad i nieścisłości (tak jak np. zburzenie muru po wyleczeniu zaledwie gartski truposzy - a przecież to rzekomo jedno z ostatnich, albo i ostatnie miasto na świecie) ale jego głupota, humor i przede wszystkim luźny klimat pełen dystansu wszystko nadrabiają.
Film będą krytykować pseudo-dorośli ludzie, którzy wmawiają sobie, że mając te 20-30 lat są "za starzy" na takie komedie, ale prawda jest taka, że że do niektórych fragmentów humorystycznych własnie trzeba dopiero dojrzeć :)