oczekiwałem więcej, nie oszukujmy się, każdy przeciętny Polak który w życiu nie widział afryki, ale za to
pograł z miesiąc w far cry'a 2, nie kupi tej opowieści.... nie wiem dlaczego ale dla mnie gra komputerowa
była bardziej jednoznaczna, sorry ale w mojej ocenie ten film w pewnym momencie się "rozjechał",
szczerze mówiąc chyba już na samym początku. Film o żywych duchach, które tak naprawdę nikogo nie
obchodzą, bo chyba inaczej nie da się podejść do filmu , który zaczyna się od zabicia przez bohaterkę
własnych rodziców i to tak naprawdę bez większych oporów (ja bym puścił serię w drugą stronę) ....
ocena ok 6/10 jest prawidłowa i naprawdę wystarczy...
Także uważam że chyba swoich rodziców za bardzo nie kochała skoro dała się tak o namówić, ale oczywiście to tylko symbolika. Niemniej jednak całe widzenie duchów po "magicznym mleku" i legendy o Magicznym Tygrysie wyssane z palca to takie typowo afrykańskie podejście, ukazujące co się dzieje kiedy prymitywnym do szpiku kości ludziom daje się broń białego człowieka.