PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=645574}

Wiedźma wojny

Rebelle
6,6 5 135
ocen
6,6 10 1 5135
6,6 5
ocen krytyków
Wiedźma wojny
powrót do forum filmu Wiedźma wojny

cięzko sie w niego wgryzc -ale poetycki, odrealniony klimat niczym rodem z powiesci Marqueza w połączeniu ze scenami jak najbardziej realnej przemocy, wszechogarniającego oceanu nędzy, rozpaczy, braku perspektyw, wegetacji moralnej i czysto biologicznej robi ogromne wrażenie. Jeden z najlepszych i najważniejszych obrazów o tragedii Afryki- nie czułem tutaj żadnego fałszu. Wielowymiarowe i złożone kino.

ocenił(a) film na 9
Capote123

To jest, fajne, ta próba odejścia od tego pretensjonalnego fałszu. Wiadomo, że to nie dokument, ale obeszło się bez pouczającego morału i wzywania do zwrócenia oczu i zajęciem się tą straszną sytuacją gdzieś daleko od nas. Widzimy kraj, w którym rządzą inne wartości niż w naszym czy "Zachodnim" branym za wzór. Takie konflikty bezsensowne i nieludzkie nie biorą się znikąd. Szaman, który mówi rebeliantom, w jakim kierunku teraz idziemy albo biały kogut jako warunek ślubu to jakieś absurdy, ale dla nas, nie dla tych ludzi. Żyją w innym porządku i chociaż dla nas może wydawać się właśnie być poniekąd przyczyną wszystkich straszności u tych ludzi, to nie łudźmy się, że wysłanie kupy kasy albo woja coś tam zmieni. "Wiedźma wojny" pokazuje jak to tam wygląda. Nie robi z nas winnych tego, że nie protestujemy i pozostajemy obojętni na los tych ludzi. Możemy, czemu nie.
I to mi się spodobało w filmie, utwierdził mnie w przekonaniu, że ludzie nie wszędzie są i powinni być Amerykanami, Europejczykami. Obraz wstrząsający.

ocenił(a) film na 8
lechmarian

Zgadzam sie. Afryka już od dawna jest wrzodem na sumieniu Zachodu ale po trosze na własne życzenie- nie będę sie tu wdawał w dyskusje na temat kolonializmu albo bezsensownych podzialów kontynentu po drugiej wojnie światowej, to część problemu, tak jak częścią problemu jest masowa, nielegalna sprzedaz broni do krajów Czarnego Lądu, w czym zreszta przodują kraje bylego ZSSR, Chiny, Iran, Pakistan itd. Ten film, jak chyba żaden inny pokazuje problemy Afryki od środka (najbardziej przypomina mi to sytuację w Demokratycznej Republice Konga) , wyciąga jej trzewia na wierzch i uderza nimi widza po oczach. Sami Afrykanie doprowadzają do takiej sytuacji- podziały etniczne, religijne sa tak silnie zakorzenione że na dzien dzisiejszy nie wydaje mi sie aby istnialo wyjscie z tej sytuacji. Dopoki mieszkancy Afryki sami nie bedą gotowi do zmian i z determinacja nie zaczną ich wprowadzac, nie dokonaja sie pewne przewartosciowania i zmiana mentalna to taki stan rzeczy bedzie trwal w najlepsze.

ocenił(a) film na 9
Capote123

UWAGA SPOJLER!
Przeczytawszy trzy lata wstecz książkę W. Jagielskiego ,,Nocni wędrowcy" nie spieszyłem się by film obejrzeć. Opresyjność tematu zniechęcała mnie do seansu. Jednakowoż emocjonalny koszt, przewidywany, warto było ponieść.
Twórcy nie epatują przemocą i okrucieństwem, tu uprawnionym środkiem.Fundamentem filmu jest misternie tkany nastrój nieubłaganego kresu, jakim jest urodzenie dziecka, poczętego w wyniku gwałtu.Nieubłaganego w kontekście sprawdzenia czy po takich przejściach bohaterka nadal zdolna jest do macierzyństwa i miłości. Czy ,,trzynastolatka" z afrykańskiej wioski , niewolna przecież od wiary w zabobon, paradoksalnie ratującym ją przed okrutniejszym końcem może być tak dojrzale refleksyjna? Film wykorzystując tryb wspomnienia w pierwszej osobie uwiarygadnia tę rzeczywistość nie podważając, przekonania widza, że cierpienie nie uszlachetnia.
Takie ujęcie tematu czyni ,,Wiedźmę wojny" kinem najwyższej rangi.
W jednej z filmwebowych recenzji przeczytałem zarzut o przestojach fabularnych.Odpieram go: to jak nabranie oddechu dla narratorki i chwila na dotarcie widza do sedna dramatu. A przywołam jeszcze maksymę, niedosłownie, R. Bressona o tym by w kinie taktykę pędu i hałasu zastępować taktyką zwolnienia i milczenia.
Trudno mi, zgodzić się z autorem wątku, który znajduje tu podobieństwo do realizmu magicznego. Dla mnie to błąd, tak z definicji jak i emocjonalnego powinowactwa.
Oglądając obrazy penetrujące takie tematy staram się nie łączyć w jednym zdaniu słów ,,podobało" i ,,film". Kino wartościowe nie zawsze dysponuje walorem, iż chcemy do niego wracać. Czasem jednorazowy kontakt jest nieprzekraczalną granicą wrażliwości widza. Good night, and good luck, esforty.
9/10

Capote123

może film nie jest pokroju "Last King of Scotland" ale tak jak piszesz bardzo dobrze ukazuje cały tamtejszy syf i moim zdaniem do trudnych filmów też nie należy, bardzo dobrze się go ogląda...dobry dramat zdecydowanie warty obejrzenia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones