"Wiek Zdrady" to jeden z moich ulubionych filmów. Można go oglądać narazie tylko na wideo. Napewno zachwyci widzów czarny humor głównego bohatera (Falco). Ci którzy mieli okazję oglądać go w wersji telewizyjnej z innym tłumaczeniem niż w wersji wydanej na wideo mogą w pełni dostrzeć pikatność (szczególnie) monologów Falco. Bardzo żałuje że nikt nie pomyślał o realizacji dalszych przygód Falco i Justusa. Wiek zdrady to prawdziwa perełka kina detektywistycznego, trzymająca w napięciu i okraszona dobrym humorem.
A znasz książki Stevena Saylora z cyklu Roma sub Rosa? Polecam siegnąc przede wszystkim po pierwszy tom "Rzymska Krew", bo nasuwa bardzo mocne skojarzenia z tym flimem. Pozostałe części są równie godne uwagi.
cóż, zawsze można sięgnąc po powieści Davis Lindsey od detektywie Falco - właśnie wychodzą powoli u nas...co ciekawe, mamy prawdziwy wysyp tego typu literatury - to chyba po sukcesie "Rzymu"...Simon Scarrow, Rosemary Sutcliffe...wielbiciele literautry osadzonej w realiach starozytnego Rzymu mogą zacierac ręce !