taa.. a zwłaszcza Shermany jako niemieckie czołgi , PORAŻKA.

Moim zdaniem nie należy wymagać od filmu o budżecie $4mln dolarów setek czołgów na planie. A już tym bardziej oczekiwać, że strony przedstawionego na planie konfliktu będą posługiwały się wiernymi replikami historycznych pojazdów. Fuller miał do dyspozycji jedynie kilka czołgów M51HV, nota bene użyczonych przez izraelską armię - prawdopodobnie nie za darmo. Obłożenie ich płytami stalowymi/drewnianymi w celu upodobnienia ich do czołgów niemieckich zapewne pociągnęło by za sobą spore koszty, a dla większości widzów i tak nic by to nie zmieniło.
Tak na marginesie, w bardzo niewielu filmach sprzed "Szeregowca Ryana" dbano o ten szczegół. Zdarzają się oczywiście takie perełki jak "Złoto dla Zuchwałych", gdzie bardzo wiernie przedstawiono wygląd Tygrysów czy też radzieckie "Wyzwolenie", w którym pokuszono się o zmianę wyglądu części "niemieckich" czołgów. Co ciekawe w odcinku "Akcja Liść Dębu" naszej rodzimej "Stawki Większej niż Życie", na jednym z ujęć dostrzec można przejeżdżające w tle radzieckie działo samobieżne, stylizowane na ciężki czołg niemiecki. Prawdopodobnie Tygrys lub działo samobieżne JagdTiger. Ciężko jednoznacznie stwierdzić, jaki wóz bojowy reżyser chciał uzyskać, ale jak dla mnie liczą się chęci.

i tak nic nie pobije załogi rudego biegającej z kałachami w dodatku w wersji AKMS.

We wspomnianej przeze mnie "Akcji Liść Dębu" niektórzy Polacy podczas szturmu zamku również biegają z kałachami. :) Ale wydaje mi się, że można na to przymknąć oczy i uznać, że to StG44. Tym bardziej, że jeden wywodzi się z drugiego.

bullshit. ak-47 nie byl kopia stg44. posiadaja calkiem inne rozwiazania techniczne. jedyna wspolna jest to za działaja na tej samej zasadzie odprowadzania gazow prochowych. poczytaj troche literatury i nie pisz głupot. to ze maja niby podobny wyglad nic nie znaczy.

a z czym mieli biegać?

Pod koniec był "Niemiecki" T54.

Musisz dla nich wyprodukować Panzekrampfvagen IV, albo kilka tygrysów - myślisz, że wchodzisz do rekwizytorni i mówisz - 15 tygrysów poproszę, w tym 3 królewskie? Tego prawie nie ma, jak chcemy oryginały oglądać, to trzeba obejrzeć jakiś dokument, bo to fabuła jest i to doskonała

Może i teraz ten film ustempuję współczesnym filmom wojennym np: kompania Braci, Szeregowiec Ryan itp. ale przecież jak na 1980 to był niezły filim fakt Szermany Przerobione na Tygrysy tak to jest po po prostu ze starszymi filmami np film Patton: obie strony czyli USA i Niemcy mają czołgi typu Pershing.W całym Filmie widziałem tylko jeden egzemplarz podobny do Jeepa Willisa z czasów drógiej wojny światowej reszta to jakieś póżniejsze egzemplarze i inne iritujące rzeczy. Najdłuszszy Dzień: Film mogę ocenić go lepszym od Pattona poniewasz więcej starań żeby film wyglądał tak jak to się naprawdę działo, mimo że film jest starszy to zasługuje na miano lepszego niż Patton. Ale ten film też nie jest idealny Amerykańscy Spadochroniarze z Haversacami czyli plecakami piechoty itp. Jest wiele starych filmów w których wykorzystywana jest właśnie taka prymitywność muszę wsponieć też o komandosach z Nawarony T-34 Jako Pantery? Te stary filmy są po prostu bardzo Prymitywne dlatergo nie mogą się równać z nowszymi Produkcjami teraz wszystko jest robione Komputerowo. Dlatego Big Red One nie może równać się z nowszymi Filmami.

heh, to chyba zalezy co sie ocenia... walory artystyczne czy precyzje odtwarzania faktow...
jesli bardziej niz pierwsza kwestia, interesuje was ten drugi aspekt, zacznijcie ogladac dokumenty ;p