PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10003419}

Wilk, lew i ja

Le loup et le lion
6,6 1 024
oceny
6,6 10 1 1024
Wilk, lew i ja
powrót do forum filmu Wilk, lew i ja

Jestem miłośnikiem mocnego, męskiego kina, jednakże dość przypadkiem obejrzałem tę produkcję w kinie, gdy miałem okazję i powiem Wam, że zaciekawiła mnie i seans upłynął bardzo przyjemnie. Co prawda fabułę mamy pretekstową, pełną skrótów (np. skąd główna bohaterka czerpie źródło dochodu, choć nie pracuje i nadal się uczy, zaś jej bliscy nie żyją), ale gdzieś w ogóle to nie przeszkadza. Powiedzmy sobie szczerze - intryga jest po prostu naiwna, przewidywalna, lecz stanowi ona rzecz drugorzędną. Twórcom głownie zależało, by jak najpiękniej pokazać przyjaźń między tytułowymi zwierzętami oraz ich relację z protagonistką. Przyznam, że z tego zadania wywiązali się rewelacyjnie - sceny z lwem oraz wilkiem są piękne, poprawiają nastój, dostarczają pozytywnych, ciepłych emocji. W dodatku na ekranie widzimy prawdziwe, elegancko sfilmowane zwierzęta, jakie wchodzą w interakcję z aktorką, czy scenerią. W Hollywood to zapewne nawaliliby efektów CGI i green-screenów. Tam już nawet psy, czy inne zwierzaki domowe w komputerze się robi, ale ja to coraz mniej już sięgam po amerykańskie obrazy - odnoszę wrażenie, że od paru lat, to same badziewia tam powstają. Dodam również, że "Wilk, lew i ja" to przedsięwzięcie, które przemyca pewne refleksje, głównie na temat traktowania zwierząt, lecz nie czyni tego w sposób nachalnie moralizatorski, czy pretensjonalny. Daję naciągane 7/10.

ocenił(a) film na 4
Goro_Gondo

Zwierzęta są wprawdzie atutem filmu, ale mi niestety przeszkadza to, co się dzieje z ludźmi i między ludźmi. Główna bohaterka jest drewniana, jej monologi totalnie płaskie, relacje między ludźmi przedstawione tak, że zbiera mi się na mdłości. Dla mnie same zwierzęta filmu uratować nie mogą.

ocenił(a) film na 10
Goro_Gondo

Cudny film i oparty na prawdziwej historii. Szczerze polecam go każdemu! Też płakałam większość filmu. Ta historia pokazuje, że to ludzie powinni się uczyć od zwierząt a nie odwrotnie!

Goro_Gondo

Obejrzałem z cyklu "Dla towarzystwa", tym razem w Wigilię. To nie moje kino, zbyt banalne i ładne (nie powiem bajka, bo choć fabuła jest wymysłem, to współistnienie dwóch odmiennych zwierzaków jest całkowicie prawdziwe), pomijając już skróty fabularne i prostotę postaci, ale jednak gdzieś tam w środku pomyślałem, że chciałbym obejrzeć kiedyś jakieś takie "prawdziwsze" kino o zwierzętach, ich relacji z ludźmi, ich złym traktowaniu przez grono ku***ów i tak dalej. Mam nadzieję w związku z "IO", zobaczymy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones