Czyli że sztuczne srebrne szczęki nie działają.... ? Kurde bela.... no to idę swoją schować na strych, a taka świeża, dopiero kupiona. Amerykańska....

Ja z reguły oceniam filmy dosyć łagodnie, ale to GÓWNO nie ma dosłownie ŻADNEJ zalety, wszystko w tym filmie było beznadziejne. 1/10 z czystym sumieniem, ledwo dałem radę to wymęczyć.

Brzmi jakbyś mówił do lustra.

Być może...o tym filmie nie da się napisać nic innego.

A mi się film nawet podobal. Oczywiście wkurzały głowy eksplodujące od strzału z rewolweru, laska z miotaczem płomieni na przełomie XIX/XX wieku ( swoim sprzętem i ubiorem znacznie bardziej pasowałaby do jakiegoś postapokaliptycznego filmiku :P), srebrna szczęka też była kozacka. To i pewnie jeszcze parę innych rzeczy nic nie wnoszących do fabuły a mocno wkurzających trzeba było strawić i nie przejmować się nimi a film stawał się całkiem znośny. Sprawiedliwe 6 ode mnie.