dobry film, ale nie odebrałem go chyba tak bardzo jak większość tu piszących; sama historia interesująca, świetne zakończenie, bardzo prawdziwe, za to plus; dobrze zrealizowany, nie ma niepotrzebnych dłużyzn; znakomita kreacja Warrena Beatty'ego, zważywszy na to, że to jego pierwsza rola tym większe brawa; trochę gorzej wypadła moim zdaniem Natalie Wood, momentami zbyt teatralna gra, jednak uroda niezła
Moja ocena: 7/10