Jak już wiele osób niżej zdążyło zauważyć, film ukazuje ludzi w ekstremalnych warunkach. Dokonywanie zdecydowanego podziału na dobrego, honorowego, oddanego wartościom Sotnikova i tego niedobrego Rybaka, który to 'przeszedł' do Niemców nie jest na miejscu. Gdyby film miał ukazać taki podział, osoba Rybaka w ogóle nie byłaby potrzebna; w celu uzyskania tak prostego kontrastu dobrego i złego, 'chrystusa' i 'judasza', patrioty i zdrajcy można było postawić obok Sotnikova chociażby rosyjskiego komendanta policji(Anatoli Solonitsyn).