PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=724694}
7,8 159 679
ocen
7,8 10 1 159679
7,1 39
ocen krytyków
Wołyń
powrót do forum filmu Wołyń

Ja wiedziałem, że tak będzie po zwiastunie, w którym dwóch Polaków na weselu się śmieje: "Polak pan - Ukrainiec cham". Od samego początku reżyser podkreśla Polskę "pańską" i gnębiącą Ukraińców - czyli mit banderowskiej propagandy.

Ale ja to nawet rozumiem, nie mam za bardzo za złe Smarzowskiemu. No bo jak inaczej wyrazić przesłanie filmu, jeśli nie obwiniając wszystkich za tą "Nienawiść" Srokowskiego? Spuentować jakiś filmu stronniczym: "Tylko Ukraińcy potrafili nienawidzić"? Cóż by to był za płytki przejaw polskiego nacjonalizmu...
Tak, że praktycznie o Wołyniu nie da się zrobić uczciwego filmu historycznego, można zrobić film tylko relatywistyczny, ponieważ tylko relatywizm skłania wszystkie strony do rachunku sumienia a uczciwość niesyty nie - i to jest właśnie wojna dwóch idei. Nawet Smarzowski nie odważył się na całkowitą uczciwość historyczną. Na szczęście Smarzowski nie zrobił filmu historycznego, choć jednak tło historyczne do przesłania wykorzystał. Ktoś powie, że się czepiam, ale ten "drobny" aspekt mitu o "polskim panie" na każdym kroku pogardzającym Ukraińcem (jakby polskim pachołkiem polski pan nie pogardzał) ma duży wpływ również na przesłanie, które sugeruje, że zawsze wina leży po obu stronach. I Polacy zawsze są ostatnio wszystkiemu "winni", nawet Holocaustowi. Czy jednocześnie ktoś odważyłby się zrobić film o tym, że Żydzi chcieli doprowadzić do zniszczenia narodu niemieckiego i za to spotkała ich niemiecka nienawiść? No nie, prawda? Byłoby to nadużycie. I takim właśnie jest mit o "polskim panie" na Ukrainie.
Tu się czepię jeszcze jednego. Pod koniec zemsta Polaków - czyli obraz jak to niby Polacy robili potem Ukraińcom to samo co oni nam. Takie przypadki jak nadziewanie ukraińskich dzieci na widły jeśli nawet były, to sporadyczne. Polacy nie mieli na to odwagi, ani siły, nie mieli też broni palnej. Bardziej realistyczny jest obraz "odwetów" dokonywanych przez polską partyzantkę AK i BCh, które polegały na pacyfikacji ukraińskich wiosek będących bazami wypadowymi morderców (np. Sahryń) - i wtedy ginęli też niewinni cywile, lecz nie tak, najczęściej ginęli od broni palnej, a nie od siekier jak przedstawił to Smarzowski. Takie "odwety" organizowali też np. obrońcy Przebraża - tu mamy klasyczny aspekt surwiwalu, a nie zemsty (notabene taki film o obronie Przebraża też byłby czymś nowatorskim w historii kina).
Tak, że jeśli Ukraińcy jeszcze mimo to oglądając ten film czepialiby się, że jest stronniczy - to naprawdę chyba nie ma żadnego sposobu żeby przemówić do ich sumień i uczciwości. Niestety, ale OUN i UPA były organizacjami seryjnych morderców, a nie organizacjami narodowowyzwoleńczymi - i z tym się Ukraińcy muszą kiedyś pogodzić.

Kolejna sprawa to "pokojowo" i po chrześcijańsku przemawiający metropolita lwowski abp. Andrzej Szeptycki - tu postać pozytywna, choć w rzeczywistości negatywna, bo nie tylko nie powstrzymywał rzezi, ale przynajmniej dwukrotnie słał chwalebne listy do Hitlera.

Sami Niemcy jakby nieobecni lub mordujący tylko Żydów, a przecież razem z Ukraińcami palili i mordowali całe polskie wioski.

Tyle mojego czepiania. Natomiast Smarzowski naprawdę się postarał stworzyć świetny film i zawarł w nim wiele ważnych wydarzeń (np. dezercje Ukraińców z polskiego wojska, wymordowanie delegacji polskiego rządu z Londynu itp.), ale najbardziej zachwycający był klimat folkloru wołyńskiej wsi i tak mocno zaakcentowane codzienne życie na kresach, że w połowie film już zaczynał przynudzać, ale jednocześnie wprowadzał w widza w ten klimat, który musiał się zderzyć z nagłą, niewyrażalną i niezrozumiałą ukraińską nienawiścią do Lachów.

Fantastyczna gra Michaliny Łabacz i wreszcie Jakubik nawet się postarał ;).

Generalnie - brawo! Film bardzo dobry, kupa dobrej roboty, gratulacje dla wszystkich twórców.

mordachamordasinski

Ciekawie napisałeś.
"Ktoś powie, że się czepiam, ale ten "drobny" aspekt mitu o "polskim panie" na każdym kroku pogardzającym Ukraińcem (jakby polskim pachołkiem polski pan nie pogardzał) ma duży wpływ również na przesłanie, które sugeruje, że zawsze wina leży po obu stronach."
"Sami Niemcy jakby nieobecni lub mordujący tylko Żydów, a przecież razem z Ukraińcami palili i mordowali całe polskie wioski."
"Pod koniec zemsta Polaków - czyli obraz jak to niby Polacy robili potem Ukraińcom to samo co oni nam. Takie przypadki jak nadziewanie ukraińskich dzieci na widły jeśli nawet były, to sporadyczne. Polacy nie mieli na to odwagi, ani siły, nie mieli też broni palnej. Bardziej realistyczny jest obraz "odwetów" dokonywanych przez polską partyzantkę AK i BCh, które polegały na pacyfikacji ukraińskich wiosek będących bazami wypadowymi morderców (np. Sahryń) - i wtedy ginęli też niewinni cywile, lecz nie tak, najczęściej ginęli od broni palnej, a nie od siekier jak przedstawił to Smarzowski."
Mam takie same "zarzuty" odnośnie filmu.

ocenił(a) film na 10
ty_ses_vul

Wydaje mi się, że w związku z tym, że od XIX w. zaczynała się kształtować tożsamość narodowa wielu ludów, w XX w. już ta nienawiść z polskiego pana przenosiła się na wszystkich Polaków. Bo w 1846 r. polski chłop mordował swego największego wroga, polskiego pana. I jak tak teraz o tym wszystkim myślę, to po prostu temu nie ma końca, wszystko się tak splata, że najwięksi wychodzą z tego wszystkiego obronną ręką, a zwykli ludzie cierpią. Nic to odkrywczego, ale jak się takie coś w swoim życiu odkryje, to parę złudzeń znika.

Wydaje mi się, że nie da się pokazać "całej prawdy". Był u mnie we wsi, a raczej jej okolicach, taki Białorusin, Sochor. Podczas wojny jakiś oficer z NKWD zamordował jego ojca i matkę. I Sochor znienawidził wszystkich Rosjan. Jaką on prawdę widział? Dałoby mu się przetłumaczyć, że nie wszyscy Rosjanie tacy byli? No raczej nie. Takie doświadczenia w niektórych ludziach wypalają piętno nienawiści, które nigdy nie gaśnie.

Ale Smarzowski pokazał także miłość i miłosierdzie, współczucie w tym filmie i to chyba było najważniejsze. Bo w nawet najgorszym chaosie obronić nas może ktoś, kogo postrzegamy jako wroga, bo postanowił być np. Ukraińcem, ale i człowiekiem.

ty_ses_vul

To Ukraincy zaczeli mord, wiec niestety Polacy tez dopuszczali sie mordow na cywliach, na szczescie banderowcy zgnili w radzieckich wiezieniach, albo ich zabito, jedyna dobra rzecz, ktora czerwoni zrobili.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones