Balam sie tego filmu. Tak bardzo ze nie poszlam do niego do kina tylko kupilam dvd zeby moc ew wylaczyc/przyspieszyc. Raz ze jako fanka Pana Smarzowskiego wiedzialam czego moge oczekiwac. Dwa, historyczne obciazenie rodzinne, ktore wielce prawdopodobne, moglo spotegowac emocjonalny odbior. Tak sie z reszta stalo. Takich filmow sie nie zapomina. Dla mnie film szczegolny z uwagi na historie Dziadkow i milosc do Historii jako takiej. Piekna muzyka. Doskonala gra aktorska. Bardzo dobre zdjecia. Nic bym nie zmienila. Zadnej sceny.
Brawo!
Jaki wybitny? Znowu trollerskie konto - przez 7 lat 3 tematy... Sorry, ale ten film jest po prostu SŁABY! Chwała za poruszenie tematu, te wydarzenia nie mogą zostać zapomniane, ale fabuła się tutaj kompletnie nie klei, niepotrzebne wątki, przeskoki w czasie i akcji, scena polskiej zemsty idiotyczna i zrobiona jakby na siłę, M. Łabacz kompletnie nie okazuje emocji, ma wciąż taki sam wyraz twarzy, czy to w czasie sexu, czy mordowania, co to ma być? To wygląda jak jakiś paradokument, a nie pełna dramaturgii fabuła. 2 czy 3 mocne sceny to sporo za mało, żeby zrobić dobry film