Do dziś są strasznie niezadowolenie że nie dostali polskiej Lubelszczyzny i Podlasia, rosyjskiego Woroneża i Kurska, słowackiej Preszowszczyzny, rumuńskiej południowej Bukowiny i białoruskiego Polesia . Wszystkie te ziemie uważają za ''ukraińskie terytoria etniczne'' i tak też je opisuje ichnia wiki. Nie doceniasz ich apetytów terytorialnych bo mają je ogromne, wcale nie mniejsze od rosyjskich (Niektórzy radykalni Ukraińcy chcą ziem aż do Kazachstan) inna sprawa że państwo ukraińskie jest jakby za słabe na realizację takich planów ale aspiracje są.

Lubelszczyzny i Podlasia? Oni nawet o Krakowie myślą jako o swoim mieście. Raz nawet nazwali go "staroukraińskim grodem" na swoich przewodnikach turystycznych. Problem moim zdaniem leży w tym, że ukraińcy nie mają historii i tożsamości, gdyż jako naród istnieją około 110 lat. Próbują coś stworzyć z niczego dlatego wmawiają sobie i wierzą w bzdury, o których chociażby ty napisałeś. Mają wyjątkowe szczęście, że na świecie nie ma żadnej sprawiedliwości i mają takie państwo jakie mają, bo gdyby sprawiedliwość była to śmiem twierdzić, że ukraina nie byłaby większa od dzisiejszej Białorusi.

Całkowicie zgadzam się z Twoim wpisem. Dostali więcej niż im się należało i dale są niezadowoleni.