Np moment wycofania się Napoleona z Rosji - (ujęcie z lotu ptaka wyczerpanych wojsk), albo chwila, kiedy ludzie Napoleona rozstrzeliwują cywilów (niektórzy żołnierze odwracają głowy by nie patrzeć na śmierć cywilów) . Konkretnie podoba mi się, bardzo szanuję i cenię fakt, że reżyser potrafi dostrzec tragedię obu stron. A ta filozoficzna narracja to chyba taka trochę tendencja części rosyjskich filmów. Jak np "Stalker".