Finał trylogii "Planety Małp", jest pięknym, mądrym filmem. I na tym się nie kończy lista jego zasług i mocnego pozytywnego wydźwięku. To brawurowo zrealizowane, widowiskowe dzieło, zacierające granice, ba, je upłynniające między fikcją a rzeczywistością. Paradoksalnie rzecz biorąc, małpy tu przedstawione, nieważne do jakiego gatunku naczelnych należały, dzięki monstrualnie dokładnemu efektowi Performance Capture w ich ,,narysowaniu", czy wielu innych efektów VFX, dobrze rozplanowanych na naturalnym obszarze planu zdjęciowego produkcji, ,,grały" o, wiele bardziej ludzko niż zwykłe ludzkie istoty. W "Wojnie o Planetę Małp" wygrywa nie tylko animacja komputerowa i cała gama efektów wizualnych, ale i scenografia / plener. Ten film chyba coś jeszcze chciał mam przekazać: ,,małpa małpie człowiekiem, a człowiek człowiekowi wilkiem" - jeśli wiecie co mam na myśli. Dzieło prawie absolutne, fenomenalne, obejrzane w jakości obrazu i dźwięku 4K Blu-Ray!