Jeszcze raz potwierdza się że dobre filmy wojenne kręcą Niemcy i Rosjanie. Twarde męskie kino akcji. Trochę rozczarowało mnie zakończenie w stylu amerykańskim, wszyscy wychodzą z tego cało i na życzenie zjawiają się helikoptery na pomoc. Ale oprócz tego dobry.