niestety, nie mogłem go zdzierżyć do końca - zapowiadał się niczego sobie ale jest to bardzo banalne i generalnie kiepskie kino, z badziewnymi kostiumami, nieciekawa gra aktrska, filmom takim jak "przyczajony...",czy "hero" a nawet i "dom latajacych..." nie dorasta do piet.

problemami na Ukrainie, a wątek (nie) mordowania cywilów i mnichów podczas wojny jakoś dziwnie aktualny.

ale jest to jeden z nielicznych kitajskich filmów tego typu w których bohaterzy ani nie latają w powietrzu, ani nie odbijają mieczem tysięcy strzał, no i mamy pozytywną postać Japończyka w służbie cesarza Chin co już jest wyjątkowe w kitajskiej kinematografii

Jeżeli lubisz filmy gdzie mistrzowie gatunku czyli walki przeróżną bronią latają w powietrzu i nieźle to wygląda, to jest to film dla Ciebie. Mi też się bardzo podobał !

26.07.2011 - emisja Wojowników nieba i ziemi na polsacie o godzinie 23.00.

Zapraszamy;)

...za bardzo hollywoodzki.
Szczerze? Przyczajony Tygrys, Hero, Dom latających sztyletów niestety
biją go na głowę. Na niekorzyść wpływają przede wszystkim sceny walk.
O ile ktoś wcześniej wspomniał, że nie ma 'fruwania' i innych nierealistycznych bajerów, o tyle same sceny są wielokrotnie montowane
z kilku kamer....

Pierwszy chiński film, który obejrzałem z przyjemnością. Trzeba przyznać, że Chińczycy wreszcie nauczyli się kręcić filmy. Wykorzystali schemat westernu, filmu przygodowego i fantasy do stworzenia całkowicie nowej jakości. Świetna scenografia, gra aktorów, muzyka. Nawet chiński język, który mnie drażnił do tej pory...

Ten film był sporym dla mnie zaskoczeniem. Spodziewałem się czegoś w stylu "Przyczajonego tygrysa..." i "Hero", a tymczasem dostałem stare, dobre kino epickie rodem z Hollywood tyle że w języku chińskim. "Wojownicy nieba i ziemi" są tak naprawdę bardziej amerykańskim filmem niż "Aleksander". Pełno w nim walk i...

Wspaniałe chińskie kino!!! Holywood chowaj sie przez wschodem!!!!

musze napisac kilka slow gdyz zbulwersowala mnie zbyt wysoka ocena tego filmu. Film ma jedynie dwa plusy: piekne krajobrazy i niekiedy dobrze nakrecone sceny akcji (zrobione w nowoczesnym stylu, ale tez zreszta nie specjalne). Natomiast scenariusz zanudza (przez caly film, niby w jakims tanim serialu ucieka karawana...

ogolnie fajne plenery, historia ciut drewniana i non stop ktos kogos goni. nic specjalnego, spodziewalem sie jakiegos extra filmu. reasumujac , musze przyznac ze sie zawiodlem i ledwo wytrzymalem do konca.