...powinna zostać aktorką co najwyżej porno. Ma ładną buźkę ale 0 talentu. I kaleczy prawie każdy
film w którym ma do powiedzenia więcej niż 1 zdanie.
Sam film? Całkiem ok. Żółwie są zabawne.. Jak w końcu się pokażą. Animacja Szczura jest trochę
kiepskawa.
Historia jest po prostu idiotyczna. Ale przecie nie dla historii oglądamy TMNT :)
Zgadzam się w kwestii Megan Fox. Do tej pory nie miałam okazji oglądać filmów z jej udziałem, więc była mi zupełnie obojętna. Ot, kolejna sztuczna "ładna" buzia. Niestety, po tym filmie szczerze ją znienawidziłam. Jak dla mnie jedyne, co pokazała w TMNT to swoje wielkie napompowane wary, które reżyser eksponował chyba w każdej możliwej scenie. (W pewnym momencie miałam wrażenie że to wary MF są głównym bohaterem tego filmu!) Do tego MF drewniana niczym Kirsten Stewart i Tracy Spiridakos. Czyżby ta sama szkoła aktorska? Kompletna porażka.
Do łez bawi mnie scena w której MIKEY wyznaje miłość MEGAN śpiewając jej piosenkę zespołu... Turtles!
https://www.youtube.com/watch?v=Tvu3xiFmfDU
Albo ta scena gdy żółwie utkwiły w windzie i z nudów zaczynają... rapować:)
https://www.youtube.com/watch?v=Jm8Y7KTDgEE
No i moja ulubiona: żółwie przesłuchują Megan zadając jej pytania o Klan Stopy, Schreddera etc. a Mikey wtrąca się i pyta ją, czy widziała w tv... kota grającego na cymbałkach:-)
https://www.youtube.com/watch?v=drI9in8v494
https://www.youtube.com/watch?v=Bu8JXkDJ_XM
https://www.youtube.com/watch?v=NqTHVbqzdzs
;-)
ŚWIETNE DIALOGI:
:
RAFAEL: Co, jeśli ona (mowa o Megan Fox) wypapla o nas swoim koleżankom?
MIKEY: Co, jeśli jej koleżanki wyglądają tak jak ona?!
:-)
DONATELLO: Co z nią zrobimy?
RAFAEL: Zabić ją?
MIKEY: Ale bezboleśnie. Kwiatami.
:-)
- Skąd ona zna nasze imiona?
- Może jest Jedi!
;-)