z tym że zdecydowanie odstaje bym się nie zgodził. Poziom nieco niższy niż w poprzednich częściach.

Też bym tak to ujął

100% racji. Film naprawdę kiepski i nakręcony tylko po to, żeby fani serii poszli do kina naiwnie licząc, że produkcja wnosi coś do uniwersum. Zamiast robić bezsensowną i oderwaną od całości kolejną część przygód Wolverina można było wziąć na warsztat inną postać z trzódki Xaviera. Rozumiem sympatię do 'Rosomaka' (;]), bo też ją mam, ale nie jest jedyną ciekawą postacią w X-Menach.

Również dobrze poprzednie części tez mogły nie powstać - Bo owszem są ciekawsze postacie niż Wolverine :)

A co to oderwanej od całości - Jest to po prostu nowa historia i tyle, nie kontraktowałbym tego jak zupełnie oderwanie :)

Zły może nie był, ale do ideału trochę brakuje, to fakt