PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11786}

Wrony

7,4 3 950
ocen
7,4 10 1 3950
7,6 5
ocen krytyków
Wrony
powrót do forum filmu Wrony

ale do tematu niekochanych dzieci trzeba podejść oryginalnie, żeby film nie wyszedł jak tania pseudo psychologiczna produkcja jak z środowego kina obyczajowego na jedynce. A tu niestety trochę tej sztampy się wdarło. Znacznie lepsze "Odwiedziny prezydenta" są małe znane. Nie do końca rozumiem dlaczego (film jest legalnie w necie, więc polecam).

ocenił(a) film na 3
Su_albo_Andy

Film mnie rozczarował.Jest sztuczny,nieprawdziwy i nienaturalny.Cała ta historia w ogóle mnie nie przekonuje.Wrona zachowuje się czasami jakby sama nie wiedział czego chce,najbardziej pragnie bliska i miłości a tak często wyżywa się i odpycha maleństwo ,no i jej osobowość jest zbyt chłodna i wyrachowana,zachowuje się jakby w ogóle nie pragnęła ciepła i bliskości drugiej osoby. Z kolei dialogi maleństwa brzmią tak,jakby była co najmniej kilka lat starsza, a tak szybko uwierzyla że wrona jest jej niby matką.Powinna z tego calego zimna i głodu,tęsknoty za rodzicami( tej tęsknoty tutaj w ogóle nie widać) i nudy marudzić i płakać Kilka lat temu widziałem fragment tego filmu w telewizji,bardzo mnie zaciekawił więc postanowilem obejrzeć go w calości. No i gdy obejrzalem całość to magia prysła...Pomysł na film dobry,ale efekt schrzaniony...

ocenił(a) film na 8
disco_man

Nie zgadzam się z powyższą wypowiedzią. Nie widzę w tym filmie żadnej sztuczności, nie uważam także jakoby był on nienaturalny. To podejście - Wrona nigdy nie zaznała miłości i ciepła, nie było przy niej matki, więc powinna to wszystko czego jej brakowało przelać na Maleństwo...to byłoby zbyt proste. Niestety ludzka psychika jest bardziej skomplikowana. Niektóre dzieci w tej sytuacji lgnęłyby do ludzi, szukały akceptacji, inne znowu zamknęłyby się w sobie, a jeszcze inne tak jak momentami Wrona reagowałyby agresją. Nie zapominajmy, że Wrona to tylko mała dziewczynka. Wychowuje ją ulica, całe dnie spędza samotnie, nie ma oparcia w matce, nikt nie poświęca jej należytej uwagi, ma przykre dzieciństwo. Nie radzi sobie z emocjami. Absolutnie nie dziwi mnie jej zachowanie względem Maleństwa. Raz jest dobra, raz okrutna. To typowe zachowanie. Można o tym poczytać w literaturze fachowej. Co do roli maleństwa - jak na tak młodą aktorkę świetnie sobie poradziła :)
Co prawda można by trochę urozmaicić fabułę, żeby trochę więcej się działo w filmie. Aczkolwiek ogólny bilans wychodzi na plus :)

ocenił(a) film na 10
Edyta151

Bardzo ładnie to ujęłaś, pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
Edyta151

Edyta151, Wrona zachowuję się bardzo naturalnie, pragnie miłości, ciepła, ale nie wiem jak o to poprosić, więc reaguje agresją. Zwróć uwagę, jak mówi do Maleństwa: "ty mały gnoju, ty cholero" Czy tak mówią dzieci? Nie, one się przezywają "głupek" albo "idiota". Ale nie "mały gnoju", to odzywki typowe dla ludzi dorosłych. Wrona zachowuje się jak własna matka. A jak zachowuje się nauczycielka? Najpierw ją strofuje i każe ćwiczyć w bieliźnie (co to za poronione zwyczaje żeby kazać dziecku ćwiczyć w majtkach?), za chwile ją przytula, a potem "won mi stąd". Wrona po prostu kopiuje zachowanie ludzi dorosłych, odrzuca ludzi, bo sama jest odrzucana.

disco_man

Nie zastanawiam się nad racjonalnością filmu - chociażby tym, że "maleństwo" robi wrażenie dojrzalszej niż jest i że natychmiast przyjęło fakt posiadania nowej mamy. Znam dziecko, które nawet nie chce zaakceptować zmiany nazwiska czy miejsca zamieszkania, a co dopiero rodzica. Dlatego, pomijając niektóre szczegóły tego filmu, zgadzam się z Edyta151.

ocenił(a) film na 9
fuse_filmweb

Zgadzam się z Ruby_in_Gold co do zachowania Wrony, natomiast jeżeli chodzi o Maleństwo - pierwsze słowa jakie powiedziała do Wrony : pobawisz się ze mną? Ile to razy ulubioną zabawą małych dzieci jest zabawa w rodzinę i myślę, że właśnie tak to potraktowała dziewczynka, nie jako "akceptację zmiany rodzica". Spędziły poza domem niecały dzień, a maleństwo zaczęło marudzić dopiero kiedy przyszła pora spania. Głod zaspokoily nieraz podczas tego dnia - dzieci za duzo nie jedzą. Brud i zmeczenie są nieodlaczna czescia niejednych najlepszych dzieciecych gier i zabaw, dlatego mysle ze maleństwu takie rzeczy nie przeszkadzaly i nie uwazam jej roli za nienaturalną.

ocenił(a) film na 7
dobra

Zgadzam się. Mała zagrała świetnie (choć właściwie to ona nie grała, ona po prostu była tym fajnym, małym szkrabem) i wcale nie, jak to piszą, jako dziecko szukające miłości, tylko zabawy i towarzystwa. Miłość rodzicielską miała. Zresztą wrona to też dobra rola, bardziej skomplikowana. Niestety zgadzam się też z wypowiedzią w innym wątku, że niepotrzebne były sceny gołych dziewczynek. Nie, nie jestem żadnym pruderyjnym pierdem, uprzedzając debilne komentarze. Lubię erotykę, lubię seks. Uważam jednak, że choć dla normalnych ludzi sceny te są naturalne, to jednak powinniśmy być odpowiedzialni za to, w jakich czasach żyjemy i za to, żeby bezsensownie nie emanować takimi scenami. Aż żal, że ludzie tego nie rozumieją, dorabiają jakieś kretyńskie, katolicko-moherowe-zacofane idee. A tu wystarczy odrobina rozsądku.

ocenił(a) film na 8
Jaho63

To smutne w jakim społeczeństwie żyjemy, gdy te sceny z filmu mogą być odbierane jako "emanujące" nagością dziewczynek. Nie unikniemy tego i nie jest wyjściem "obdzieranie" filmu z tego co może się nie spodobać tym, których uczucia "moralne" są tak podobno ważne. Trudno, niech się "ślinią" i złorzeczą, film jak ten to jest mimo wszystko sztuka, a nie cenzurowany produkt.
Podzielam także te wypowiedzi, że zachowania dzieci były pokazane jako bardzo prawdziwe.

ocenił(a) film na 7
isthislove

Ja też uważam, że zachowanie dziewczynek było bardzo fajne i naturalne. Uważam też, że bez scen na goło, tej naturalności by nie ubyło.
Oczywiście nie mam na myśli cenzurowania twórców, jedynie to, że fajnie byłoby, gdyby reżyser "Wron" nie był aroganckim bufonem...
Albo jeszcze inaczej, może łatwej pojmiesz:
Gdybym ja robił ten film i przyszło mi do głowy, że z powodu tej sceny jakiś zbok zapragnie gdzieś w świecie skrzywdzić jakiś dziecko, to sam bym się walnął w twarz i wyciął te sceny... Ale to ja.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones