Zauważył, zauważył.
Jak w jednej ze scen na ścianie widać plakat reklamujący piwo mało nie pękłem ze śmiechu! Musiałem po filmie zasięgnąć "języka" na guglu i okazało się, że "Cipango" nie tylko istnieje gdzieś w Japonii, ale nawet jest platformą serwerową bazującą na Javie. Piwo też jest. Taka cipawostka, tfu! Oczywiście, że ciekawostka ;)
P.S.
"Ukradłeś" mi temat! ;D