Przypomina typowe produkcje ery VHS. Motyw w którym jeden z walczących wyrywa drugiemu serce rozbawił mnie do łez. Ale film mi się podobał, oczywiście świetna rola Bolo, który z wielką gracją rozprawia się z przeciwnikami. Walki są przeplatane, raz ciekawe a raz słabe. Błędem było wprowadzenie broni dla walczących, gdyż widać było że większość z nich nie potrafiła się nimi posługiwać, dla tego walki na miecze wypadały dosyć blado. Ogólnie jednak odbieram film bardzo pozytywnie:)