Déborah François w niektórych scenach do złudzenia przypominała Mię Wasikowską. Mogłyby uchodzić za siostry.
Mi też bardzo przypomina Mię :D Cały czas patrzyłem i myślałem "kurczę, chyba skądś ją znam ! ". Ale też myślałem że to starsza wersja Sophie Nélisse (znana z filmu "złodziejka książek")
noc hyba cię cośjebło; MIa jest przepiękna i utalentowana a ta Debora jest wymoczkowata, z tyłozgryzem i gra same żenujące 'role' ;/
Nie porównuję ich talentu i umiejętności wyboru ról, tylko wygląd zewnętrzny w niektórych momentach w jednym filmie. Polecam czytać ze zrozumieniem.