a poza tym - no cóż, cały film miałam ochotę odchrząknąć z zażenowania. Jak czujesz się głupio, oglądając komedię z gościem, który jest filarem komedii azjatyckiej, to coś jest nie tak. Ale granie podstarzałych playboyów to granie podstarzałych playboyów. Nawet, kiedy robi to Jackie.