Interesuję się takimi filmami i bardzo chciałabym go zobaczyć, ale moi rodzice mają co do tego pewne obiekcje.
film jest świetny ale dosyć młoda osoba może go nie zrozumieć albo po prostu po obejrzeniu pierwszych sekwencji go wyłączy, pod takim względem może i nie nadaje się dla nastolatków ale jak ktoś 'naście chce go koniecznie zobaczyć to bynajmniej ja nie widzę żadnych przeszkód...
A co ma wiek do zrozumienia filmu ? Dopóki nie będzie to dziecko z podstawówki, to chyba są duże szanse na zrozumienie, no a od czego są omówienia w książkach - zawsze gratisowa wiedza, jak ktoś nie ogarnia ruchu kontrkultury, czy zalążków postmodernizmu. Zresztą film można odebrać w jego najprostszej formie (fabuła jest całkiem ciekawa) - która będzie zrozumiała dla większości ludzi, bez kontekstów. I nie straci na wartości.
Bardzo dużo ma wiek do zrozumienia filmu w szczególności takiego typu proszę Pana/ni.
Nie będę tutaj wysuwał argumentów, ale spojrzenie na świat, wiedza i doświadczenie bardzo młodego człowieka jest czasami nie wystarczające.
Oczywiście nie uwłaczając jego inteligencji. Po prostu niektórych rzeczy może jeszcze nie dostrzec lub nie zrozumieć i taki film będzie go zwyczajnie nudził a gdy dorośnie, wtedy film może dopiero wzbudzi jego zainteresowanie. Oczywiście nie w każdym przypadku, ale mniej więcej o to mi chodziło.
Nie zgadzam się w całej rozciągłości. Oczywiście mogę się mylić ;p Pomijając wiek dziecięcy. Czego np nie zrozumie w tym filmie 16 latek, a zrozumie weźmy na to 26 latek? Zakładając, że te osoby/ może to być nawet ta sama osoba z upływem czasu/ mają zbliżony poziom IQ, bo jak wiadomo to się specjalnie nie zmieni, oczywiście wiedza i doświadczenie będzie level'upować z wiekiem, ale co to ma do odbioru fabuły tego filmu to naprawdę nie pojmuję. Nie jest specjalnie skomplikowana, a samo potęgowanie psychozy oblepione scenami, które mają to symbolizować są czytelne, od pierwszych scen widz wie z czym się zaprzyjaźni. Zrozumienie samej bohaterki Wstrętu to rzecz trudna, bo mało która przeciętna osoba była by w stanie się dobrze wczuć w jej postać (można próbować jednak dopóki sami nie mamy zaburzeń psychicznych wykraczających poza takie tam depresyjki, to będzie abstrakcja) Argumenty jak najbardziej wskazane.
Oglądaj śmiało. Widziałaś Zagubioną autostradę to od tego filmu też nic się Tobie nie stanie.