mamy mały dostęp do chińskiego kina, a ja już to same superprodukcje z mitologii chińskiej typu "hero" itp. (które swoją drogą mi się bardzo podobają), ale są też inne filmy takie jak "wszyscy albo nikt",
które pokazują prawdziwe oblicze Chin, ustrój, ale także jak wyglądają ulice, domy, ludzie. Zaskoczyło mnie, że w filmie zagrali nieprofesjonalni aktorzy, bo ich gra była na wysokim poziomie. POLECAM!