Może faktycznie nie jest to typowa komedia romantyczna, ale na pewno nie mogę powiedziec, że jest nudna. Główna bohaterka ma bardzo bogate zycie uczuciowe, że niektórzy mogą jej zazdrości. Jak dla mnie fajnym pomysłem jest pokazanie, że czterdziestoletnia kobieta może poderwać młodego chłopaka. Co nie jest czestym tematem filmów.

dla mnie to miła niespodzianka, że nie była to typowa, durna komedyjka romantyczna ...

Zgadzam się,film faktycznie jak na komedie mało śmieszny,ale za to taki pogodny że z przyjemnością się go oglądało do samego końca.

lusiluster o tym że szczęścia nie można zamknąć w schematy ;)

Zgadzam się. Film o niczym. "Główna bohaterka ma bardzo bogate zycie uczuciowe" - Jak dla mnie to pusta laska. Idzie do łóżka z równie pustym gościem tylko dlatego, że on jest przystoiny i opalony. Kim ona jest, co ona robi? Z taką kasa mogła by być ja np. Martna Wojciechowska :) Ale nie, ona siedzi w domu lub snuje się po okolicy. On spedza życie na szukaniu dziurek. Główna bohaterka ma fajną mamę, fajny jest też George(Jon Rudnitsky). Reszta to nudni ludzie z problemami pierwszego świata.
"fajnym pomysłem jest pokazanie, że czterdziestoletnia kobieta może poderwać młodego chłopaka" - dużo lepszy przekładem jest np. 17 Again czy Chances Are (Wszystko jest możliwe).

Film dobrze zrealizowany, profesjonalny, kilku dobrych aktorów ale to za mało.

otoz to, w tym filmie nie dzieje sie kompletnie nic, zasnac mozna po 30 min ogladania, typowe kino dla wytrwalych :(

Dla mnie jest całkiem ciekawy. Pokazał,że kobieta po 40 posiadająca dzieci także może jeszcze ułożyć sobie życie i mieć powodzenie u płci przeciwnej. Dodatkowo spodobała się facetowi 13 lat młodszemu od siebie. Zakończenie nie było przewidywalne w przeciwieństwie do typowych komedii romantycznych.