dobry film, ale przyznam szczerze, że nieco się rozczarowałem; podoba mi się kino McCarthy'ego, tworzy świetne komediodramaty; tu też tak jest, aczkolwiek czegoś mi w nim brakowało; bardzo fajny scenariusz, średnie zakończenie; ciekawa obsada, solidnie zagrany
Moja ocena: 7/10
Może zabrakło tej odrobiny oryginalności, którą miały "Spotkanie" i przede wszystkim "Dróżnik". Podobny film do "Win Win" był w kinach niecałe dwa lata temu i nazywał się "The Blind Side". Podobieństw jest wiele, więc skojarzenia nieuniknione. Nie zmienia to jednak mojej opinii, że trzeci film McCarthy'ego to i tak kawałek porządnego kina, jakie lubię. Ocena jak w temacie, 7/10.
Zgadzam się w 100% z Wami. Po dwóch wcześniejszych filmach McCarthy'ego wiele oczekiwałem po tym obrazie, spodziewałem się czegoś lepszego ale i tak film bardzo przyjemny i godny polecenia. 7/10
kategorycznie się z Wami nie zgadzam! jak można dać temu filmowi 7/10?!?!?!? moim zdaniem spokojnie zasługuje na 8/10 :))))
przez chwile myślałem aby dać 8/10 ale dałem mniej choc tylko edno oczko niżej więc może sie z nami nie zgadzasz ale bez przesady że, katygorycznie
hehe no to był taki żart sytuacyjny, że "kategorycznie!", a potem tylko oczko wyżej :)