Ja nie mieszam. To Ty traktujesz ewolucję trochę jak boga, bo pytasz "po co". Po nic.

No więc właśnie pytanie "po co" prowadzi potem do takich fałszywych dylematów: a po co wyrostek, a po co mam raka, a po co to czy tamto. Ewolucja to jest proces działający "na oślep". Można najwyżej ustalić, że w tym momencie ewolucji człowieka to czy tamto osłabia sprawność jego organizmu. Rak bezwzględnie, ale także na przykład garb czy daltonizm.

Podobnie osłabia sprawność organizmu rozregulowanie "kompasu" w doborze partnera seksualnego. Zwłaszcza, że z punktu widzenia biologii ewolucyjnej jest to sprawność podstawowa: przekazanie genów.

Masz rację, że pewnie każdy z nas ma jakieś defekty i nie jest to powód do wstydu. Powodem do wstydu jest natomiast gadanie bredni, że garbaty to prosty inaczej albo że homoseksualizm to taka równoprawna orientacja. Defekt to defekt.

"Homoseksualiści przetrwali bez pomocy medycyny, więc musieli się przystosować jakoś. "

Oni nie przetrwali, tylko jest to defekt, który się nieustannie pojawia w znanym nam okresie rozwoju człowieka. Jak wrodzona ślepota, głuchota, pedofilia, daltonizm i tak dalej i tak dalej. Czy pedofile też się przystosowali jakoś? Jak?

"Zatem heteroseksualiści również mają defekty i zgodnie z Twoją logiką można ich przyrównać do zoofili z punktu widzenia biologii ewolucyjnej."

Jeżeli jest to defekt wpływający na sprawność przekazywania genów to czemu nie. Mężczyzna, którego rajcują kobiety, ale jest bezpłodny albo jest impotentem albo rajcują go tylko kobiety po sześćdziesiątym roku życia, niewątpliwie też ma problem.

Ale nie słyszałem o paradach dumnych impotentów czy czymś w tym stylu. I to jest ta zasadnicza różnica w naszej kulturze.

Nie skomentuję dalej wywodów ewolucyjnych, bo już to zrobiłam i nie podważyłeś moich argumentów, a w akapicie 2 piszesz do wyrwanych fragmentów wypowiedzi, a nie całości.

A co do parad - jest paraolimpiada, gdzie są dumne osoby z defektami, jest Parada osób z Niepełnosprawnością Intelektualną, są różne parady/marsze, bo każdy jeśli cause jest legalna to czemu zabronić parad/marszów?

Osoby z faktycznymi defektami, jak głuchota, ślepota, garb itd., są równouprawnione z tymi "pełnosprawnymi". Mogą brać śluby, adoptować dzieci itd.
Pedofilia jest nielegalna, więc nikt nie mówi o równouprawnieniu.
Homoseksualizm jest legalny, więc powinno być pełne równouprawnienie dla takich osób.

Jakiego niby argumentu nie podważyłem, bo nie zauważyłem żadnego, a tylko jakieś nonsensy o wyrostku robaczkowym. Porównujesz homoseksualistów do wyrostka robaczkowego? Trochę to ryzykowne, bo kiedyś zalecano nawet jego profilaktyczne usuwanie.

Jeśli masz takie dobre argumenty to wyjaśnij tylko jedną jedyną kwestię. Dlaczego wciąż pojawiają się ludzie z "dezorientacją" na dzieci, to jest pedofile? "Po co" ich ewolucja utrzymuje? Jak się przystosowali, i czym istotnym z punktu widzenia biologii ewolucyjnej różni się ich pojawianie się od pojawiania się homoseksualistów? Potrafisz? Bo jeśli nie potrafisz to wszystkie Twoje rzekome "argumenty" są nic nie wartą paplaniną.

Naprawdę jest parada dumy osób z niepełnosprawnością intelektualną? To znaczy, że szaleństwo poszło dalej niż myślałem. No ale niepełnosprawnych umysłowo łatwo wciągnąć w byle durnotę... Mam nadzieję, że to nie jest Twoja parada.

Nie masz racji, że osoby "z faktycznymi defektami, jak głuchota, ślepota, garb itd., są równouprawnione". Głuchy nie może zostać zawodowym żołnierzem, choćby o tym marzył. Podobnie garbaty. Ślepemu nie dadzą prawa jazdy. Nie wiem, jak jest z adopcją dzieci przez osoby ślepe, ale bardzo w to wątpię.

Co do homoseksualistów to też mogą brać śluby i zawsze mogli. Iwaszkiewicz się ożenił. Podobnie Andrzejewski. Nawet mieli dzieci, co jest pozytywne, bo pokazuje, że jak homo chce to może swój defekt przynajmniej częściowo przezwyciężyć. Ale ostatnio coraz więcej sobie wmawia, że to nie jest żaden defekt i nie chce im się niczego z tym robić. Alkoholicy często też tak mają: wmawiają sobie, że nie mają problemu i piją dalej. Cóż ludzie są skłonni do samooszukiwania.

Homoseksualiści nie są wyrostkiem robaczkowym - to błąd ewolucji, a oni nim nie są. Po prostu istnieją rzeczy "po nic".

Fakt, że nie odpowiedziano jeszcze ze 100% pewnością na pytanie, dlaczego homoseksualiści nie wyginęli, co jest genezą/przyczyną powstania takiej a nie innej orientacji seksualnej - nie oznacza, że kiedyś na to nie odpowiedzą. Już są teorie po wynikach badań nt. "przydatności" ewolucyjnej homoseksualistów.

Jak mówił Goethe, "Pewnym swojej wiedzy jest się tylko wtedy, kiedy się wie mało; razem z wiedzą rosną wątpliwości."

"Co do homoseksualistów to też mogą brać śluby i zawsze mogli." - zawsze mogli? Naprawdę? Chyba sam zdajesz sobie sprawę, że paplasz głupoty.
A mogą brać ślub w Polsce? Uznawany jest on w tym kraju? Niezbyt.

"jak homo chce to może swój defekt przynajmniej częściowo przezwyciężyć" - chyba zaakceptować sytuację jaka jest (a nie defekt) i żyć na równi z innymi osobami. Tak jak jedynak może zaakceptować, że nie ma rodzeństwa a osoba introwertyczna, że tworzenie relacji społecznych nie jest tak łatwe, za to ma większy wgłąb w siebie.
Introwertyzm i bycie jedynakiem to defekt?

Masz poważne trudności, jeśli chodzi o czytanie ze zrozumieniem i dyskutujesz sam ze sobą.

Najpierw bez sensu piszesz o wyrostku robaczkowym, a teraz sam przyznajesz, że to nie ma nic wspólnego z homoseksualizmem. Ale znowu na końcu piszesz jakieś nonsensy o introwertyzmie i byciu jedynakiem. Gdzie ja coś takiego pisałem?

>>Fakt, że nie odpowiedziano jeszcze ze 100% pewnością na pytanie, dlaczego homoseksualiści nie wyginęli, co jest genezą/przyczyną powstania takiej a nie innej orientacji seksualnej - nie oznacza, że kiedyś na to nie odpowiedzą<<

Tak to może się pocieszać każdy. Ślepi od urodzenia albo pedofile też mogą się pocieszać, że ktoś kiedyś udowodni, że są bardzo korzystnym ewolucyjnie zjawiskiem i dlatego wciąż się rodzą ludzie z takimi defektami.

Dowód leży po stronie tych, którzy upierają się, że homoseksualizm nie jest defektem. Na razie nie potrafią go przedstawić, więc nie ma o czym dyskutować. Jak przedstawią - to wtedy pogadamy.

>>"Co do homoseksualistów to też mogą brać śluby i zawsze mogli." - zawsze mogli? Naprawdę? Chyba sam zdajesz sobie sprawę, że paplasz głupoty.
A mogą brać ślub w Polsce? Uznawany jest on w tym kraju? Niezbyt. <<

To ty paplasz głupoty. Przecież podałem ci fakty. Iwaszkiewicz ożenił się jeszcze przed wojną. Andrzejewski też się ożenił. I wielu innych. Przeczysz temu? Kto kiedy bronił w Polsce homoseksualiście brać ślub i nawet mieć dzieci?

Czy ty w ogóle czytasz, co ja piszę, czy tylko rozmawiasz ze swoimi myślami?

'Dowód leży po stronie tych, którzy upierają się, że homoseksualizm nie jest defektem.'

Pełna zgoda!

Największym defektem jesteś Ty sam, nienawistniku.

Przecież to akurat ty ziejesz nienawiścią. Ja ludziom z dysfunkcjami współczuję. Chyba że garbaty upiera się, że jest prosty inaczej i domaga się ode mnie, by ten idiotyzm uznał za sensowny.

Bardzo ładnie się usprawiedliwiasz. Pewien pan z wąsikiem też pewnie współczuł starszym braciom w wierze, że się urodzili podludźmi :)

Dalej ziejesz do mnie nienawiścią i jeszcze pewnie uważasz się za lepszego. Twoje samozakłamanie jest niesamowite!

Informacja że nie widziałeś filmu powinna być na początku recenzji. Niby szczegół a oszczędzi wielu osobom czas.

Przykro mi, że straciłeś wiele godzin na przeczytanie tych kilku zdań. Po szkole specjalnej?

Gdzie niby napisałem że zajęło mi to wiele godzin? Po prostu zwracam uwagę że to przydatna informacja że "recenzent" nie zna recenzowanego dzieła i powinna się znaleźć na początku tego potoku erudycji. Zluzuj gacie. Sztuka to wspaniała przygoda. Może ci się spodoba inny film Rondudy pt. Serce miłości. Moim zdaniem lepszy niż ten ostatni.

Niby straciłeś tyle czasu na czytanie, a nawet nie zauważyłeś, że nie napisałem recenzji, tylko parodię opisu z Filmwebu.

Żeby dojść do wiadomości, że nie widziałem filmu (wątek założyłem zaraz po Złotych Lwach, filmu wtedy nie było w kinach), wystarczy przeczytać kilka zdań (1/3 standardowej strony), co średnio wprawnemu człowiekowi zajmuje najwyżej 20 sekund. Jeśli te 20 sekund to dla ciebie problem, to raczej ty powinieneś zluzować gacie.

Ty nie oglądałeś filmu a ja nie czytałem twojej parodii - tak to może spuentujmy. ;-))

tak

Czy ten film można już zobaczyć online?

Namawia do wstąpienia do Partii chłopca z sąsiedztwa - Olka, który jednak nie jest gotowy, by ujawnić swoje postępowe przekonania.

:D

Witam. Gdzie ten film można obejrzeć w sieci ? Lubię takie filmy, podobało mi się Boże Ciało więc myślę że ten też przypadnie mi do gustu.