Za każdym razem, kiedy ten film oglądam, ryczę jak bóbr.
Film jest mądry, wesoły, przemyślany, fajny technicznie i przede wszystkim wciąga. Efekt uboczny, który zauważyłam i o którym wspomniałam 2 zdania temu - potrafi wycisnąć falę łez z największego twardziela.
W wieku 7-10 lat oglądałem tą bajke prawie codziennie na kasecie do dziś pamiętam niektóre fragmenty piosenek. Mam naprawdę ogromny sentyment do tej animacji.
zgadzam się w 100%, film o którym się pamięta i wraca do niego z sentymentem mimo dorosłości
Również się z wami zgadzam. Do tego dostarcza sporo śmiechu. Charlie opowiadający Piotrusia Pana trzymając w łapach 'Wojnę i Pokój' do góry nogami, dziewczynka pytająca buldoga czy może już wyjść na spacer a do tego psy, które uciekają z więzienia, palą cygara i piją piwo uprawiając przy tym hazard ;) Na takie detale nie zawsze się zwracało uwagę w dzieciństwie.