Ciekawy i niepopularny szczególnie u nas temat.
Dałbym więcej, jeśli nie byłoby sytuacji, że mówię teksty a na ekranie jakby je powtarzali :)
pomysł w miarę, ale momentami scenariusz jakby go licealista pisał.
no i Anette Bening nie musiała się wielu tekstów uczyć, bo powtarzała to co w American Beauty :) hej, Mister!
W pełni się zgadzam, przedstawienie rodziny lesbijskiej jako w miarę działającą normalnie to niepopularny temat w naszym kraju (dla niektórych to gorsze niż zoofilia), niestety scenariusz nie powala, to samo z aktorami. Naciągane 7 za temat i całą resztę, ale na Oskara z pewnością nie zasługuje.
Tak właśnie mniej więcej rozumowałem przy ocenie.
Choć przeglądając jakie nagrody zebrał ten film, to moje zdziwienie urosło, bo bym się właśnie jakiegoś dziwnego oskara spodziewał, niż np. niedźwiedzia...
uważam że bardzo dobrze że tego typu tematy są w Polsce jeszcze nie popularne i oby były jak najdłużej.
gdyby film był o parze heteroseksualnej, nie byłby w ogóle zauważony. jedyne co go odróżniało od całej reszty podobnej szmiry, to lesbijski związek, nic więcej. o reszcie zostało zrobionych już miliony filmów i żaden nic nie wnosił. ten zresztą też niczego nowego nie wniósł. równie dobrze mógłby w ogóle nie powstać i świat by się nie załamał. nuda i do tego na siłę.